"Baleron" zacny, widać że ktoś dbał.Miałem swego czasu 250d "na leniuchu" i bardzo miło wspominam to auto-nie do zabicia. Co do forum W201w124(do którego także należę) to chłopaki znają się na rzeczy i mają totalnego kręćka na punkcie swoich aut (podobnie jak na tym forum) a jak wiadomo nie od wczoraj -istnieją spory nad wyższością marek Mercedes/BMW. Napisałeś , że jeździsz BMW i może spojrzeli na Ciebie przez pryzmat marki hehe, dlatego tak "dziwnie " Cię potraktowali. Co do auta to w w124 nie liczy się wypas ani przebieg ale stan , a jak wiadomo jest to ostatni prawdziwy mercedes. Jeśli chodzi o korozję to zerknij na ranty drzwi(górne nad szybą) pod uszczelkami bo tam lubi się też ruda pokazać no i standardowo pod szeroką listwą. Znajomy taksówkarz dobił "osiołkiem" (znaczy 200 :D) do 950tys.km i co prawda auto niemiłosiernie kopciło,żarło olej i telepało się ale paliło "od strzała" i zapewniało mu zarobek. Felgi? zależy od funduszy, proponuję coś w ten deseń a'la W211 http://moto.allegro.pl/felgi-15-5x11...222006444.html bardzo fajnie wyglądają na żywo.Miałem takie na W210 i dzielnie spisywały się na naszych "równych jak stół" drogach