ja mam 3/4 niebieskiego pola i wskakuje na lpg a na kompie mam ustawione 45 stopni a trwa to od odpalenia koło 2 minut w okresie letnim a 5/7 minut w okresie zimowym przy mrozach do -20
ja mam 3/4 niebieskiego pola i wskakuje na lpg a na kompie mam ustawione 45 stopni a trwa to od odpalenia koło 2 minut w okresie letnim a 5/7 minut w okresie zimowym przy mrozach do -20
A ja mam oszukany czujnik w Stagu 300 i odpalam na lpg. Obojetne czy zima czy lato pali i jedzie jak na PB. Po aktualizacj do Isa2 zastanawiam sie nad wywaleniem całkowicie instalacji PB ,lub zainstaluję jakiś mini zbiornik na etylinę (choć nie wiem po co) Czekam na nowy soft od AC umozliwiający właczenie funkcji "start stop engine"....wtedy to będzie wypas.
Dodam... ze mam zainstalowany wyswietlacz pracy sondy lambda oraz podpiętą kontrolkę "check engine",silnik non stop kontroluję za pomocą KTS Bosch service i.....zero problemów...oprócz wiekszej ilości kasy w portfelu:)
Ktoś zaraz napisze ze mi reduktor padnie i wtryski i silnik....itp...więc odpowiadam
Silnik pod stałym nadzorem elektronicznym-koszty zero
Reduktor oraz wtryski- z kasy za etyline kupię sobie drugi zestaw
A co jak mi gaz zamarznie?...Jeszcze tego nie zrobił..a już druga zima za mną. A że licho nie śpi...to i na zamarzanie gazu juz też mam przetestowany patent ....na Jaguarze XJ 12 + 2 x blos -bez PB
Ostatnio edytowane przez norbitor ; 06-06-2011 o 16:52
(0o=[][]=o0)
Witam. Powiem tak miałem E34 525i silnik ten mocniejszy i była w niej instalacja LPG był to mój pierwszy samochód i pierwsza styczność z LPG pojechałem na wymianę filtra i gazownik podpioł pod komputer to za głowę się złapał jak temperatura była ustawiona na 0 stopni więc przestawił właśnie na 30 a było to jakoś lipiec a sierpień i powiedział żeby tak w miesiącu zrobić 100km na benzynie minimum i zaczym gaz się włączy pomimo tego ustawienia powoli jeździć i rozgrzewać silnik aż sam komputer załączy.
@norbitor ja u siebie teraz mam blosa i jestem bardzo zadowolony ale zobaczymy jak w zimę
Ostatnio edytowane przez mikwawa ; 22-06-2011 o 22:41
Ja u siebie mam na 30 stopni i nie ma problemu w sezonie letnim. W zimę większy problem bo robię małe odcinki do pracy. Nie mam serca katować maszyny i jeżdżę te kilka kilometrów na benzynie. Gaz włączam na dłuższe odcinki.
Jak widzę, że ktoś odpala auto na gazie ( znajomi) to aż mnie serce boli. Cóż zrobić....
Ostatnio edytowane przez tuczi77 ; 23-06-2011 o 09:53 Powód: Dokończenie sprzątania ;)
a ja u siebie mam na 90 stopni i tu mam wlasnie problem bo zre za duzo benyy... jak juz kupilem to tak bylo nie mam pojecia kto tak ustawial... tez musze jechac do serwisu zeby mi na 30 ustawili bo cienkoo...
Ja miałem źle ustawiony jakiś opornik czy coś i dlatego za szybko przełączało teraz mam już dobrze i ustawione na 30st i to są okolice 3/4 niebieskiego pola i jest gitara hmmm kto by ustawił na 90st jakaś głupota może też coś tam czujnik jest walnięty bądź źle skalibrowany i odczytuje złą temperaturę.
U mnie jest 28 stopni (stag 300+) - latem przełącza się bardzo szybko - kilkanaście sekund - zimą, przy ok -20 po 3,4 kilometrach
Jak narazie zero problemów - jest moc i brak falowania
t y l k o . . .
Ex: Fiat 125p 1990, e34 m50b20: 1992
W niedlugim czasie odwiedze gazownikow to bedzie wsztsko jak trzeba a poki co ? no co pije sobie troszke benzynki z negatywnym skutkiem dla portfela:p
a koledzy wiem że nie ten dział ale nie chce śmiecić i bardziej do osób z e32 v8 gdzie macie wpięty powrót z parownika bo u mnie jest bezpośrednio w węża co idzie od zbiorniczka wyrównawczego i jest sytuacja taka parwonik bardzo gorący chłodnica zimno i szybko mi podnosi płyn w zbiorniczku