hej wczoraj wieczorem podczas jazdy zapalila mi sie kontrolka silnika... wystraszony zatrzymalem sie posprawdzalem paski itd. wszystko bylo ok silnik pracowal normalnie nie szarpalo nim ani nie przerywal... po ogledzinach (musialem odebrac kogos z lotniska)przejechalem 100 km i wszystko bylo ok,ale zeby byc spokojny pojechalem do znajomego na komputer ale nie dal rady sie połączyc z kompem w aucie ani przez wtyke w srodku w samochodzie ani przez złacze diagnostyczne w komorze silnika i tu pytanie czy gosc mial nieodpowiedni sprzet(koles pracuje w serwisie w uk ponoc ma sprzet do diagnostyki za 8 tys. widzialem ten sprzet i tyle moze byc wart) czy moze byc zablokowany komputer w aucie??czy musze jechac do serwisu BMW zeby zczytac kod błedu i czy jezdzac z zapalona kontrolka moze sie cos zepsuc wole dmuchac na zimne POMOCY CO ROBIC????