Jakiej chwały???? Ale z drugiej strony zamiast po prostu siedzieć i pić w domu a ja często nie opije bo czas i firma nie pozwala to piliśmy sobie przynajmniej w naszym ukochanym BMW :) A przecież kierowca był trzeźwy jak pisałem. Z drugiej strony toast przy 200 jest ciut ciekawszy jak ten w domu :)