Silniczek pracuje znakomicie, tylko woda dostaje od razu cisnienia i wypluwa ją. Jak dolewamy cały czas to po pewnym czasie już nawet nie wypluwa jej, tylko dość szybko dostaje temperature w pion ale nie grzeje dalej na maxa. Na szczęście szybko zorientowałem się, że jest coś nie tak i w porę zjechałem więc dzięki temu nie poszło nic więcej (oby). Dzisiaj wróciłem do anglii a autko zostało w polsce, nie spieszy mi się z naprawą więc mechanik sobie powoli w wolnych chwilach będzie grzebał.
Jednak to nie uszczelka tylko poszła głowica w 2 miejscach...
Ostatnio edytowane przez Artur7er ; 20-06-2011 o 23:03
Kurde... nie wiem jak udało Ci się to zrobić... pech jakiś, w 328i (M52B28) potrafiłem grzać po 200-300 km z prędkością powyżej 200 i nigdy nawet nie jęknął... za to ja tak kiedy mi 10 punkciorów wlepili ;) Dodam tylko, że silnik miał blisko 400 tys km przejechane i dalej chodził jak zegarek (choć przy 240 tys miał wymieniany rozrząd, panewki, pierścienie, uszczelki)... ale głowica była cała.Zamieszczone przez Artur7er
Pech, ale da się naprawic. To nie jest znowu taki wydatek. W Gliwicach naprawiają takie usterki bez problemu, u Ciebie też na pewno jest firma która regeneruje głowice.
Pzdr
monster_pl
Głowice już kupiłem, po planowaniu, szlifie pierścieni i wymianie uszczelniaczy i sprawdzeniem szczelności za 600zł, myślę że nie przepłaciłem:)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem