Witam, moje e32 jest z listopada 1992 roku, w zeszłym roku nabijałem klimę gazem, R134a czy słusznie? Czy może do mojego auta ma iść stary gaz? W tym roku klima,straciła całkowicie swoją wydajność, po wciśnięciu tych kulek na wężach do nabijania nie było żadnego psssss... Teraz pytanie przez jaki element najczęściej rozszczelnia się klima? Od czego zacząć sprawdzać?
Jedź do zakładu co sprawdza szczelność azotem a nie maszyną do nabijania!!!
Niech nabiją azotu i zobaczą czy gdzieś nie syczy uciekający gaz.
Jak nie słychać syczenia to zostaje sprawdzenie wzrokowe skraplacza ( chłodnica klimy z przodu ). Jest to element najbardziej narażony na uszkodzenia. Jak jest dziura to będzie widać tłustą plamę na skraplaczu. Należy wtedy użyć pianki do wykrywania nieszczelności i popryskać w zaoliwionym miejscu i na połączeniach.
Jak dalej nie widać dziury to zostaje nabicie gazu z kontrastem UV i jazda tydzień czasu na włączonej klimie i kolejna wizyta w zakładzie na prześwietlenie układu z lampą UV i okularami. Wtedy jest duża szansa na zlokalizowanie nieszczelności.
Wiedza o tym, gdzie znalezc informacje i jak ich uzywac to tajemnica sukcesu.
Albert Einstein
Jeśli w zeszłym roku nabijałeś R134a to znaczy że klimatyzację masz na nowy gaz i na to wskazuje też Listopad '92.Zamieszczone przez prezE32s
Zeszłoroczny serwis powinien był odbyć się z użyciem kontrastu UV, teraz nie byłoby problemu ze znalezieniem nieszczelności.
Pozostaje nabić raz jeszcze, tym razem z kontrastem, przejeździć sezon, znaleźć nieszczelność i gdy sezon się skończy zamówić potrzebne części, poskładać i tyle.
Czarne e32 w benzynie!
Dziękuję za odpowiedzi, a wogóle po czym poznać, że klimatyzacja w E32 jest na stary freon, czy na nowy R134a?
Po zaworach.
Czarne e32 w benzynie!
Kontrast się zmywa od np deszczu więc stwierdzenie o sprawdzeniu po roku jest nie na miejscu. Niektórzy producenci samochodów nie zalecają podczas obsługi dodawać kontrastu.
Maszyna do nabijania jest w stanie stwierdzić tylko czy gaz nie ucieknie w ciągu tygodnia i nic po za tym. A jak jest nieszczelność mała to po miesiącu znowu trzeba będzie nabijać a do bmw mało gazu nie idzie. Jak gaz uciekł to na pewno jest nieszczelność, którą należy usunąć a nie nabijać i czekać rok. Jak się jeździ z nieszczelnością i dłużej się zwleka z naprawą to sporo pieniędzy wylatuje w powietrze. Po tygodniu już powinno być dobrze widać kontrast i gazu dużo nie ubędzie a po sezonie to pusto i w portfelu 200 zł za gaz mniej a nie np 40zł.
U mnie 14 zł kosztuje 100 gramów gazu. Licząc 1550g to wychodzi 217zł + 120 zł nabicie = 337zł.
Zakład z naprawą klimy bez azotu to hu....j nie zakład i świadczy to o jego braku wiedzy w tej dziedzinie i braku profesjonalizmu - nabijać, nabijać i tak znowu przyjedzie i zostawi kasę.
Druciarstwu stanowcze NIE!!!
Wiedza o tym, gdzie znalezc informacje i jak ich uzywac to tajemnica sukcesu.
Albert Einstein
Jak już tak wojujesz z druciarstwem w serwisach klimatyzacji, to opowiedz coś jeszcze o tym szukaniu nieszczelności, jak to ładnie napisałeś "na słuch" w aucie tego pokroju.
Najlepiej z dużą dozą detali odnośnie przewodów w okolicach zaworu rozprężnego, tam to faktycznie szeroka panorama do obserwacji, z głową wetkniętą miedzy schowek a nagrzewnice pewnie :D
Ostatnio edytowane przez sz4l0ny ; 21-04-2011 o 14:30
Czarne e32 w benzynie!
Po zaworach do nabijania tak? Czyli jak bym miał stary gaz, panowie z serwisu klimy nie mogliby podłączyć się tą maszyną aby nabić?
Nie mogliby, chyba że:
- dokonaliby szybkiej "druciarskiej" konwersji zakładając adaptery na zawory pod R12
- mieliby R12 którego w myśl obowiązujących przepisów stosować w tym celu nie wolno
Nie pilnujesz kwitów z każdorazowego serwisu? Dopilnuj żeby mieć następnym razem, najlepiej wraz z nalepką, wtedy jest jasność, przydaje się jak widać.
Czarne e32 w benzynie!
Sprawy silnikowe pilnuję sam, paragony na części mam, a akurat na serwis klimatyzacji nie dostałem nic, bo cena 150zł za nabicie klimy w E32 to dość atrakcyjna cena.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
