Pisałem że to przepustnica, objawy ewidentne identycznie jak u mnie.
Pisałem że to przepustnica, objawy ewidentne identycznie jak u mnie.
X5 4,8 i , poszukiwana E38 750 V12
Przepustnica założona odpala, ale nadal kuleje i nie reaguje na gaz.
Jutro znowu komputer przepływka sprawna. Cholera wie co jej jest.
Moja mała już żyje i ma się bardzo dobrze nawet lepiej niż przed awarią:)
Ostatnio edytowane przez przemo9999 ; 22-04-2011 o 19:50
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców.
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasami aż ciężko ich wyprzedzić...
I co to w końcu było ?? Ja mam własnie ten sam problem :/ Ledwie co odebrałem auto od mechanika bo padł mi już po raz 3 alternator chłodzony cieczą, to jeszcze dzisiaj w trakcie jazdy, przy zwalnianiu obroty zaczęły mi spadać ale komputer to skorygował i zaczał je podbijać co w efekcie dało falowanie obrotów ... najpierw spadają prawie do zera potem lekko podbija do 700 obrotów i znowu w dół i tak w kółko :/ Wcześniej działo się to tylko w przypadku odłączenia akumulatora .. za każdym razem kiedy to zrobiłem chcąc odpalić auto borykałem się z wielkim problemem, mianowicie zaraz po odpaleniu obroty spadały do zera w rezultacie auto gasło .... dopiero kiedy trzymałem pedał gazu na ok 1000 obr auto nie hulało niestety zaraz po puszczeniu - Kaput ;] Moja diagnoza do przepustnica ponieważ jeden z mechaników robiących wcześniej auto wykrył usterkę i zrobił mi ponowną adaptację przepustnicy ... jednak dzisiaj znowu zaatakował mnie ten problem :/
No u m,nie był to potencjometr gazu, ale przepustnica mówią że też daje takie objawy tylko że u mnie przepustnica w ogóle nie reagowała, więc kupiłem inna i było to samo, dopiero jak potencjometr zrobiłem wszystko wróciło do normy. Jak coś to nawet mam przepustnice sprawna z 2000 roku ściągnij tą rure co idzie od filtra włącz zapłon i zobacz czy przepustnica reaguje na pedał gazu. A co z obrotami odepnij przepływke i zobacz czy sie coś poprawi.
A jak coś chcesz spytać wal na gg szybciej ci powiem co i jak zrobiłem/:)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców.
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasami aż ciężko ich wyprzedzić...