Szukam porady jak załatwić to szybko i bezboleśnie, za jednym podejściem, najlepiej pomijając prawników. Obie strony mają wolę polubownego załatwienia sprawy bez orzekania o winie, wysokość alimentów ustalona, podział majątku również. Jednym słowem dość komfortowa sytuacja jak na rozwód :D Może ktoś z Was już to przechodził i mógłby służyć radą.

P.S. Kto mnie trochę bliżej zna wie jak wygląda sytuacja, więc tych którzy nie znają prosiłbym o powstrzymanie się od zbędnych komentarzy ;)