Panowie, nikt nie wie?
Ciekawy miałem wczoraj przypadek: Jechałem trasę 180 km, klima cały czas ślicznie chłodziła. Nawet zrobiło się zimno. Potem jeszcze jak był ciepły motor, jechałem 20 km i również działała. Tyle, że jak oszalała - w pewnym momencie dostała jakiegoś kopa i zaczęło wiać tak zimno, że wymiękłem. A po 30 minutach w drodze powrotnej nie załączyła się i zaledwie lekko letnie powietrze leciało.
kilka tyg. wcześniej sprawdzałem panel klimy na INPIE i regulacja wszystkimi pokrętłami była odzwierciadlana na ekranie komputera. Więc panel jest sprawny.
Sprawdzałem też wiatrak, wszystkie biegi śmigają, na każdym przewodzie w połączeniu z masą jest rezystancja, wiatrak pracuje za każdym razem, nawet jak wracałem a klima nie chłodziła... Czyli wiatrak nie jest przyczyną... Brak czynnika również, bo przecież klima chłodziła bite 3 godziny wcześniej..
Co to może być?