"Najlepiej jak się zostawi auto z tym azotem na kilka godzin i zimnym silnikiem. Wtedy pomiar jest bardziej wiarygodny. Jak jest gorący silnik i się nabije azot to ze spadkiem temp potrafi spadać ciśnienie azotu i można to pomylić z drobną nieszczelnością."

a ktos kiedys pisal ze azot napompowany w opony niezmienia cisnienia, pisalem ze głupstwo, nikt mi niewierzyl....

dodam od siebie tak.

niezawsze barwnik jest najlepszym wyjsciem, stare auto, wszystko brudne, barwnika niezobaczymy nawet pod lampą, napelniamy azotem, pryskamy mydlinami na przewodach, i widac gdzie robia sie bombelki, szczegolnie przydatne na skraplaczach gdzie jest pelno wbitych owadow itp.