Coś z tyłu mi skrzypi przy wolnej jeździe i niewielkich nierównościach (wtedy gdy się lekko auto na boki kołysze) i nie wiem co to...
Dałem dzisiaj do mechanika z przednią zawiechą (wahacze, drążek środkowy, i jeszcze jakieś klamoty, nie spamiętałem przez telefon), do wymiany płyn wspomagania, i wymiana klocków x4. Cena za wszystko 2100złA na skrzypienie w tylnym zawieszeniu nie miał pomysłu, może jutro go przycisnę niech sprawdza, ale jestem ciekaw Waszych sugestii :)
Albo tuleja wahliwa albo wahacz dolny ;)
Moje EX - E38 730i '95, E38 735iA '98
mi skrzypialo niesamowicie, luzow niebylo, pryskalem co sie da i nic, wkoncu pedzelek, olej przekladnowy, posmarowalem wszystkie przeguby, i po nocy przeszlo, pozniej zmylem ten olej WD40 i OK do dzisiaj
OK thx chyba też tak zrobię. Z przednią zawiechą gdybym miał czas chętnie bym sam pogrzebał, bo coś mam wrażenie że robiąc i kupując części sam, zrobiłbym to za połowę kwoty. A i satysfakcja by była :)
Dobrze, że E38 to piękne auto, przynajmniej wydawanie kasy na nią jakoś mnie nie boli ;D
Wahacze, drazek srodkowy, klocki kpl P i T itp + robota i za to wszystko TYLKO 2100zl- cos niewiele wyliczyl, cos mi sie wydaje ze te "czesci" to jakas chinska lipa ktora rozleci sie we wrocku za 2-3mies... Przy prawdziwych czesciach ledwo by na wahacze starczylo ;)Zamieszczone przez tristeza
Dałem dzisiaj do mechanika z przednią zawiechą (wahacze, drążek środkowy, i jeszcze jakieś klamoty, nie spamiętałem przez telefon), do wymiany płyn wspomagania, i wymiana klocków x4. Cena za wszystko 2100zł
Wypytaj sie dokladnie jakich producentow sa te elementy zawieszenia ktore beda wymieniane
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!
Niby ma być Lemforder :) Podniosę na dniach auto i zajrzę co tam wmontował :D
Tata dzisiaj odebrał po robocie tylnego zawieszenia ale w morde jeża cos mi zaczyna klupac z przodu .. te kur...skie polskie dorgi wrrrr. Oby to był tylko łącznik...
Rozbierales cos czy tak po prostu posmarowales po wierzchu??Bo u mnie tez skrzypi jak cholera!
posmarowalem po wierzchu, olejem przekladnowym, ATF takim jak do wspomagania
no i panowiw wtopa, smarowalem w tamtym roku tak powierzchu i wczoraj ponownie sie odezwalo skrzypienie w prawej strony z tylu, ale 3 min i po klopocie, mam nadzieje ze juz na dobre, a ze jeszcze luzu w zawieszeniu niemam w tym miejscu wiec i wymieniac niebede narazie,
czesci 4 1 2 tworza calosc i siedzą w wachaczu 8 , te czesci w aucie sa troszke pod skosem gdzie czesci 4 jest wyzej od czesci 2 (sorry za taki smieszny jezyk ale chcem aby kazdy zrozumial) czesc nr 2 siedzi w wachaczu i po obu koncach ma takie gumki/oslony pylowe, zrobilem dziurke iglą po tej stronie ktora jest wyzej, tz na zdjeciu z lewej i wprykalem tam sporo WD-40 wyplynelo duzo rdzy i niewiadomo czego jeszcze, pozniej wtrysnolem troszke bialego smaru i jest "malina" nic nie skrzypi
tu jest fota tej tulejki wachliwej i owe gumki ;)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
