-
Doświadczony Użytkownik
Koledzy, ja w swojej E36 jeździłem 3 lata na przetwornicach. Wymieniałem dwa razy. Ale za drugim razem w szereg do plusa przetwornicy zainstalowałem diodę półprzewodnikową celem obniżenia napięcia zasilania przetwornicy.
Moim zdaniem, wszystkie te chińskie przetwornice mają poważną wadę konstrukcyjną w postaci maksymalnego napięcia zasilania 13,2V. A w większości aut podczas pracy silnika jest 13,5 lub nawet 14,1.
Tak więc jedna lub nawet dwie (w zależności o ile ma spaść napięcie, jedna dioda to około 0,5-0,6V spadku) i po kłopocie. Ilość diód trzeba dobrać eksperymentalnie, bo jak będzie za niskie napięcie pracy przetwornicy, to ring będzie świecił "na pół gwizdka" i rozjaśni się dopiero jak będzie ładowanie z alternatora. Ewentualnie można spróbować z rezystorem.
A dla maniaków to pozostaje jakiś stabilizator LDO i wtedy będzie zawsze idealnie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum