Zamieszczone przez
Rymar
Witam. Jeżdze na co dzień firmową Oktawką TDI :( . Więc u mnie wygląda to tak. Rano wiadomo staram się jakoś mocno nie dociskać gazu żeby silnik nabrał odpowiedniej temperatury. Po długiej i szybkiej jeździe zawsze czekam ok. minuty(na wolnych obrotach) zamin zgasze silnik. Wydaje mi się że to przedłuży żywotność turbiny. ;)
Ok ale zakladając że jade spokojnie ostatnie kilka set metrów - poniżej chyba 1750obr turbo u mnie nie chodzi - trwa to pewnie z minute zanim dojade to muszę czekać. Myśle że jakbym dawał po gazie to wiadomo ze muszę odczekać, ale czy po spokojnej jeździe też?