Odnośnie felg i zrywania szpilek mam doskonały przykład z wczoraj: auto przejechało ok. 2kkm z nawiniętą na piasty taśmą izolacyjną (!!!) zamiast pierścieni. Efekt? Po założeniu pierścieni i przy dokręcaniu kół ukręcone 3 szpilki. I nie było to dokręcanie 1,5 metrową przedłużką tylko zwykłym kluczem nasadowym z ramieniem ok 50cm. Fizyka jest bezlitosna...