7ka nie jest do wożenia towarów :)
7ka nie jest do wożenia towarów :)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców.
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasami aż ciężko ich wyprzedzić...
A szkoda ;) Prowadze firme informatyczna i czasem kilka kartonow potrzeba przetransportowac, ale bardziej chodzi mi o wozek dzieciecy czy chocby kpl opon.
szajbos, to w takim razie u Ciebie nie ma żadnych korków, ciągle jedziesz
w Szczecinie jak mam średnią prądkość 20km/h po mieście to się cieszę, podobnie jest w innych dużych miastach, Warszawa, Poznań, Wrocław
więc 13l to jest dobrze, przy krótkich przelotach zimą to potrafi 17 sięgnąć przy nieoszczędzaniu jej
automat zawsze lepszy i mniej zawodny od manuala
automa ciężko zajeździć i nie wiem co ma znaczyć pełny remont skrzyni, przy zadbanych autach nie spotkałem się z czymś takim
jak dla mnie automat jest bezobsługowy i po parunastu samochodach z automatem w rodzinie mogę tak śmiało powiedzieć
było e38 730d 1999r, e38 750i 2000r, e53 4.4i 2001r, e46 330Ci 2001r
Co do skrzyni - ja trafiłem na zaniedbaną (olej był szary zamiast miodowy) i skrzynia zaczęła szarpać. Remont około 5000pln ale zaryzykowałem i kupiłem z anglika z e39 za 600pln i jest ok. Dlatego między innymi uważam że z takim silnikiem jest bezpieczniej finansowo.
Co do uwag o "wożeniu" się 7 - gdybym z kasą się nie liczył to pewnie byłoby 4.4 pod maską - ale jak jest rodzina to z kasą trzeba rozsądnie postępować, poz tym nie uważam, że komfort czy bezpieczeństwo takie słabe u mnie bo pod maską tylko 2.8. Frajdy mniej i owszem w porównaniu do V8 ale "da się żyć". Aczkolwiek po dwu letniej eksploatacji uważam że dla rodziny lepszy by był e39 w kombi z motorem 2.5 lub 2.8 - ze względu na bagażnik. W zimnie jak do sedan wsiądzie 4 czy 5 osób i zdejmie kurtki zimowe to kicha. Poprzednio miałem paska kombi i pod tym kątem było o niebo lepiej - ale tylko pod tym kątem. Więc jak ma się co najmniej 2 dzieci czy jakąś firmę to moim zdaniem lepiej e39 kombi brać.
Czy ja wiem... Naocznie to sprawdziłem że e38 jest wyraźnie dłuższe niż A4 avant. Tak więc na ilość miejsca narzekać chyba nie ma co. Pewnym utrudnieniem może być to, że sedan ma trochę gorszy dostęp do przestrzeni ładunkowej niż touring, ale miejsca nawet i dla rodziny nie powinno zabraknąć.
Pozdrawiam
fm
tds-em mam przy sredniej predkosci 22 km/h 10,5 l/setke , przy ostrej zimie 11l/setke, zadnego oszczedzania , gaz w podloge w miescie...
spalanie 16l/setke jest przy pokonywaniu odcinkow 1 km, 1,5 km w zimie-wiec w sytuacjach powiedzmy ekstremalnych [jak sie ma km do pracy i sie tylko z domu do pracy jezdzi to jest takie spalanie]....3,0D pali podobnie, nawet troche mniej...
Ostatnio edytowane przez Guner ; 25-09-2011 o 19:29
Dobry wykop ;-)
Ja zaczynam dopiero przygodę z limuzynami, tak więc kupiłem silnik ekonomiczny i tani w utrzymaniu - 2.8. W autku też nie mam za dużo bajerów, które mogę kiedyś się zepsuć. Puki co, moje wydatki ograniczają się do kupna benzyny (autko kupiłem od klubowicza - bardzo zadbane). Dla kogoś kto chce kupić auto takie jak 7er, proponuję poczytać troszkę forum i rozsądnie dokonywać wyboru przy zakupie, za dużo się nie podniecać tylko realnie patrzeć na wóz, bo bardzo łatwo kupić parcha. Można kupić E38 1995 za 8000zł i za 15000zł, każdy decyzję podejmuje sam. Gdy już znajdziesz zadbany egzemplarz, nie pożałuj dobrej gorzałki albo kilkunastu złotych i podjedź do dobrego fachowca, który sprawdzi auto na kompie i obejrzy z każdej strony.
Moje spalanie (z komputera):
trasa Toruń - Łódź - Katowice - 110-140km/h - 8,8L
jazda po Toruniu - 13L max (normalna jazda, bez pałowania)
facebook.com/djbinek
chomikuj.pl/djbinek
M52B28 to wdzięczny silnik z vanosem, aczkolwiek... moim skromnym zdaniem e38 bez "V-ki" pod maską to takie... nie do końca e38 ;) stałem przed podobnym dylematem co ty, wybierałem pomiędzy 2,8 benzyna (odpadło na starcie bo ten silnik był za słaby do tego auta - miałem go w e36), potem zostały już tylko trzy motory do wyboru 3.0, 4.0 i 5.4... tego ostatniego sobie darowałem bo było to akurat w momencie, kiedy ceny paliwa zaczęły zastraszająco rosnąć, finał finałów... zdecydowałem się na 3.0 bo trafiłem na dobrze wyposażony i zadbany egzemplarz.
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że e38 nigdy nie było, nie jest i nie będzie ekonomicznym i oszczędnym autem. W zamian za to jest bardzo komfortowe, wygodne, bezpieczne i duże. To auto stworzone raczej do dłuższych tras niż przemieszczania się po kilku/kilkunasto kilometrowych odcinkach dom-praca-sklep. Tempomat, ACC, automatyczna skrzynia i inne dziwne automatyczne cuda bardzo pomagają wbrew pozorom w trasie. Po prostu ten sam odcinek drogi pokonujesz bez większego zmęczenia, łupania w plecach czy bez dziury w bucie od wciskania sprzęgła w korku np. na A4 w okolicach krakowa.
W mieście... nawet nie zdążysz się tym nacieszyć ;)
Chcesz wygodne i ekonomiczne auto na miasto, to poszukaj sobie e46 1,8 benzyna i nie będziesz marudził. Koszty utrzymania nie są duże, silnik prosty jak budowa cepa, nie wymaga wiele, dużo do tego jest porządnych zamienników a same auta też są dobrze wyposażone. Łatwiej się tym parkuje, ubezpieczenie mniejsze itd. itp.
Wcześniej jeździłem "3" i powiem Ci, że na mieście - spisywała się o wiele lepiej od "7" ale w trasach (a walę czasami w ciągu dnia 1000-1400 km) "7" pozostaje bezkonkurencyjna.