Nie chcę nikogo zniechęcać - broń Boże, ale nie da się jeździć e38 tak żeby było tanio! Nawet diesle spalą ponad 10l w mieście. Dochodzą do tego części które się zużywają a ceny są dwie półki wyżej niż VAG. Miałem VW ze wspomnianym wyżej silnikiem 1z i to było auto ekonomiczne. Spalał w mieście 6,5l, jak coś się popsuło to bez bólu kupowałem nową część za ułamek ceny części do BMW. Z drugiej jednak strony, teraz jeżdżę autem które bym zamienił tylko na e65 i nie przejmuję się tym że nie jest ekonomiczne bo nie do oszczędzania zostało stworzone (mimo iż to "tylko" m52). Może się jeszcze po zastanawiaj, bo jeśli masz całą kasę ładować w auto i jeszcze się zapożyczać to nie warto.