Witam! mam problem.. drzwi kierowcy i pasazera raz sie otwieraly raz nie i tak od czasu do czasu ale ponowne zamkniecie i otwarcie samochodu pomagalo do teraz...

Akcja:
wjezdzam na parking Mc (jakis loch w kompakcie e36 zaparkowal na 2 miejscach a ja czekam i czekam a on sie patrzy i nie wie ze CALY parking zawalony i ze stoi jak PIZ**...) no i juz zdenerwowany na sam poczatek pozniej zaparkowalem wysialdlem i zamknalem auto:_) ide do srodka czekam w kolejce i nagle przypomina mi sie ze zapomnialem portfela ze schowka no to ja sobie wychodze z MC otwieram drzwi ale wlasnie te od pasazera NIE ZAREAGOWALY (mysle sobie norma cxzasaem tak mam:P) wiec ja zamykam i otwieram ponownie i nadal to samo.. drzwi od pasazera nie reaguja i tak PIERDYLION() razy i nie pomaga mowie sobie moze pilot? wsiadam do auta naciskam ten pstryczek elektryczek i co? i NIC: ) wszystkei drzwi sie otwieraja i zamykaja a te od pasazera NIC... no to ja lapie za klamke(mysle sobie nie ma to ja sila miesni..) i co? i jajco... drzwi zachowuja sie tak jak bym zamknal pilotem i probowal otworzyc drzwi klamka(wszyscy wiedza o co chodzi,,, ten nypelek wysuwa sie na chwilke i chowa...) probuje inaczej siedze w aucie zamykam drzwi pilotem wsadzam kluczyk do stacyjki przekrecam i co? i WSZYSTKIE pozostale mdrzwi sie otwieraja a od pasazera nie...
WNIOSKI:
-centralny od pasazera w ogole nie reaguje na pilot i na przycisk ze srodka
-szyba podswietlenie etc w drzwiach dziala
-pizdziczek (ten co sie wysuwa) o nic sie nie blokuje
-problem wystepowal ale ponowne zamkniecie i otwarcie auta pomagalo
-drzwi nie da sie otworzyc od srodka
-nic sie KUR** nie da zrobic : )
-zamek mechaniczny tzn kluczyk w drzwi odpada bo jakas lajza kiedys czegos tam napchala..

PYTANIE:
co teraz?... co sprawdzic? jak rozebrac tapicerke bez otwierania drzwi?... moze jakies bezpieczniki? moze modul? moze cokolwiek?pomozcie panowie! sprzedalem e32 z problemami i w38 juz znow od nowa... wrr...