Aby sprawdzić sondę najlepiej podpiąć pod kompa. Poza sondą sprawdzisz inne rzeczy.
Jak nie masz kompa to ze sprawdzeniem jest trochę zabiegów. Trzeba się dostać do sterownika silnika. Rozkręcić kość co się do niego wpina, aby dało się bez kaleczenia przewodów dotknąć miernikiem dwóch konektorów w kości.
Piny są ponumerowane.
Między 28 a 10 pinem należy zmierzyć napięcie z miernikiem ustawionym na pomiar napięcia w przedziale do 2V.
Odpalić silnik i obserwować jak się to napięcie zmienia.
Na zimnym silniku będzie stało. Po ok 2 minutach zacznie falować. Po ok 5 min powinna pracować w prawie pełnym zakresie ( 0,05 - 0,85 ).
Jak po dobrym zagrzaniu silnika nie pracuje w pełnym zakresie to znaczy, że jest jakiś problem ale nie oznacza uszkodzenia sondy.
Kolejnym testem jaki trzeba wykonać jest gwałtowne wkręcenie silnika na wysokie obroty i zobaczenie jak się zmienia napięcie.
W momencie dodawania gazu powinno rosnąć do 0,8 a w momencie puszczenia gazu powinno szybko spaść do 0,05 i utrzymywać się do momentu obrotów biegu jałowego.
Jak napięcie na sondzie stoi w miejscu na napięciu 0,7 to oznacza, że mieszanka jest za bogata - powodem może być zabrudzony silniczek "krokowy" lub mocno zabity filtr powietrza, ewentualnie lejący wtrysk, uszkodzony czujnik temp, przepływomierz.
Jak napięcie jest na poziomie 0,05 to oznacza, że może być uszkodzona sonda ale nie musi ( jak napięcie nawet na chwilę nie wzrośnie przy gwałtownym gazowaniu ), dostaje za mało paliwa, łapie lewe powietrze, uszkodzony czujnik, brak spalania w cylindrach.
Przyczyn może być wiele.
Najważniejsze żeby sonda zmieniała napięcie na wolnych obrotach w pełnym zakresie i w miarę szybko ( zmiana w ciągu 3 max 4 sekund z wartości max do min ) To nie wyklucza uszkodzonej sondy - test z gazowaniem jednoznacznie jest w stanie wykazać sprawność sondy. Jak napięcie rośnie szybko do 0,8 i szybko spada do 0,05 to oznacza że jest ok i najlepiej jej nie ruszać bo sondy uniwersalne są uniwersalne - jak coś do wszystkiego to do niczego. Sondy mają swoje otworki które w zamienniku muszą być ułożone w taki sam sposób jak w oryginale. W zależności od odległości sondy od głowicy jest inne ułożenie i kształt obudowy. Zastosowanie innej powoduje przekłamania.

Spalanie 22 to jest ok
Aby osiągnąć w mieście 16 l to trzeba się toczyć a nie jechać ( jak emeryt w tico )
Przy normalnej i dynamicznej jeździe to normalne.
Jak masz koła 17" i szerokość 245 to tym bardziej spalanie będzie większe nawet o 2 3 litry.