A tutaj nie zgodzę sie :). Tego lata jeździlem i z otwartym szyberkiem i jakoś moja glowa nie ucierpiala ;) a co do klimy-to po 1-2 godz jazdy glowa mnie napier.. od powietrza .I wiesz co -jak przychodzi popołudnie,jedziesz sobie gdzieś spokojnie to cieszy cię to,że lekko zawiewa do srodka wiaterek,słyszysz jak ci wydeszki grają... ja jestem za ;)