Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając
swoje zmrożone jaja od lodu krzyczy na całe gardło:
- No i kur_wa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierd_olona wiosna do
kur_wy nędzy? Co za poje_bany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi,
świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron
- gdzie to kur_wa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie
przyjdzie? Śnieg z nieba napie_rdala jakby ich tam w górze poje_bało...
Niby ponoć wiosna już jest, ku_rwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku,
kur_wa .....
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:

- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...

;D ;D ;D ;D ;D

Więc szykujta panowie letnie laczki