Witam. Dopadł mnie następujący problem. Po uruchomieniu silnika przy temperaturach zewnętrznych -15 wyświetla się komunikat "Generator gestort". Po wejściu w ukryte menu pokazuje napięcie około 11900mV. Po kilkunastu min. pracy błąd znika, a napięcie wzrasta do 15,3V, aby z czasem spaść do 14,6V co i tak jest chyba zbyt wysokie. Pytanie jest następujące: czy warto się porywać na samodzielny demontaż alternatora i oddanie go do regeneracji, bo czytając Wasze posty wielokrotnie spotkałem się z twierdzeniem, że regulacja prądu ładowania odbywa się poprzez jakiś sterownik, a nie przez tradycyjny regulator napięcia. Dodam, że alternator wygląda na zwykły a nie chłodzony wodą.
Pacjent jest z listopada 2003 r. z deklarowanym przebiegiem 230tkm.
Pozdr.