Popatrzeć... popodziwiać... i tyle jeżeli chodzi o mnie.
Dla mnie BMW kończy się na 740d - przynajmniej na dzień dzisiejszy.. a za dwoma kółkami nigdy mnie nie ciągnęło.. za duże ryzyko przegranej w razie bum bum.
Popatrzeć... popodziwiać... i tyle jeżeli chodzi o mnie.
Dla mnie BMW kończy się na 740d - przynajmniej na dzień dzisiejszy.. a za dwoma kółkami nigdy mnie nie ciągnęło.. za duże ryzyko przegranej w razie bum bum.
to jest tylko Twoje zdanie ;)
Enduro jest ok ale....przypomina mi się taki tekst z filmu ,,Job''...''dlaczego pan tak szybko jechał?...bo ja proszę pana lubię zapier...... '' :D
ścigacze na pewno nie są nudne,enduro czy cross,może chopper.Każdy lubi co innego.Dla Ciebie ścigi są nudne a dla innego enduro ;)
Jestem jaki jestem
No właśnie, gusta :D Ścigi dobre, ale wole enduro, wolę jechać 50 po jakichś górach, krzakach, taplać się w błotku :D niż zapieprzać po asfalcie :D
Ale najważniejsze że jedzie się jednośladem a nie puszką :)
tak przyjżałem się filmikowi i wydaje mi sie że on może iść ponad 300 tylko licznik jest tak wyskalowany. Tam przy 299 jeszcze nie dochodzi do czerwonego pola :-) Chyba że mi sie tylko wydaje
Masz rację kolego. Liczniki elektroniczne pokazują prędkość tylko do 299 potem już tylko możesz się domyślać ile jedziesz.
http://www.youtube.com/watch?v=oOx6g9fPmp4
Wiadome że chwilkę trzeba bujnąć ją do trzech paczek.300km/h licznikowe nie raz jechałem. Moja była dość mocno dofinansowana i miała trochę lepsze osiągi niż seria.Po drugie silnik był "pewny" bo kupiłem ją od brata z przebiegiem 2300km a on kupował nówkę sztukę...
jakie nudne!, jak można się "nudzić", gdy się chłop przy tych 299, tak kurczowo baku trzyma :-)