No ja mam wszystkie - od pierwszego włącznie...
No ja mam wszystkie - od pierwszego włącznie...
Ja tak samo. Te kilka kartek wiele miejsca nie zabiera, a śpię spokojnie.Zamieszczone przez Aldik
ex:
E36 325 TDS AC Schnitzer (160KM, 305Nm)
E38 728iA Shadowline Individual
E53 X5 4,4i Sport Pack
Śledzę ten temat od jakiegoś czasu i powiem szczerze że mnie troche przeraża ....
W sumie to trzeba swego pilnować, bo licho nie śpi.
Jak spredałem auto, to już drgiego dnia je klepnąłem w Wydziale Komunikacji by mi ewentualny list z fotką czy coś podobnego nie przyszło.
A z takich dziwnych przygód - kolega w '99r. sprzedawał auto - przed wyjściem z mieszkania kupujący mu zwinął w kieszeń umowę sprzedaży - później chłopak 48godz. siedział w areszcie, bo jego "byłe" auto tuż przed spaleniem (najsłynniejszy wówczas fiat w Polsce - pokazany w wiadomościach), brało udział w napadzie na bank.
A kolega nie miał dowodu że sprzedał auto pare dni wcześniej, tym bardziej że nie znał wystarczających danych nabywcy.
Aldik ,znając Ciebie ,to jak sprzedasz makulaturę to Ci starczy na F 01 :d
Oj lepiej to 3mać, ale w klimatach makulatury teraz jest recesja to może starczyć tylko na instrukcję obsługi;)
Co do samochodu wiem gdzie mieszka ten człowiek już i mam kontakt w postaci jego sąsiada :)
Ale sumują to wszystko do kupy... Umowy sprzedaży itp zrobię teczkę i będę tego pilnował jak oka w głowie szkoda ,że człowiek pewnych rzeczy uczy się na błędach.Dlatego dla wszystkich kolegów z forum 7ER którzy to czytają pilnujcie tych spraw związanych umowami kupna sprzedaży, żeby nie dzwonili z windykacji itp sądami straszyli.
Ostatnio edytowane przez 7er Fanatic ; 03-03-2011 o 18:35
Radziej zdradź czy wyjaśniłeś sprawę?
Hej
Podczas niedzielnego sprzątania i montażu wzmacniacza znalazłem pod obiciem jakiś papierek pognieciony zmielony... okazało się, że to jest umowa właśnie tego auta. Radość moja nie znała granic:) Dziś moja matka załatwiła mi sprawę u ubezpieczyciela i wszystko jest ok:) Ciekaw jestem co ten gościu teraz zrobi choć i tak jego samochód stoi pod blokiem, a sam się nie pojawia w domu. Jak się znalazła w mojej e38 umowa... gdy sprzedałem e32 kupiłem corse od kolegi i ją tam wrzuciłem, po jakimś czasie poszła corsa w te same ręce i kolega przekazał mi umowę, która przewalała się po bagażniku i pod obiciem;)
.U mnie takie Cyrki by się nie zdarzyły. Dokumenty to sprawa poważna i za taki świstek można mieć spore problemy - mam nadzieje, że ta sprawa nauczyła Cię czegoś i w przyszłości będziesz dbał o sprawy papierkowe. Pozdrawiam
Po części nauczyła ponieważ pozbierałem umowy wcześniejsze kupna/sprzedaży w razie czego się przydadzą.
super ze wszystko dobrze się skonczyło.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
