Panowie ponawiam ten temat bo za przeproszeniem chce miec cieplo w tylek:D
Kiedy pierwszy raz wrzucilem ten temat niektorzy z was mowili ze mata grzejaca jest a niektorzy ze tylko w fotelu pasazera i byli tez tacy ktorzy mowia ze nie ma znaczenia i ze jak wlacze ogrzewanie to ma byc cieplo i koniec.
U mnie sprawa wyglada tak ze musi minac naprawde sporo czasu zeby zaczelo byc cieplo.
Ostatnio z kolega Technicsem zrobilismy jazde probna po zapowietrzeniu i nawet on sam stwierdzil ze to grzanie jest straszliwie opoznione i on po takim czasie juz by je dawno temu zmniejszal bo bylo by za goraco.Z moich obserwacji wynika ze w momencie gdy strzalka temperatury zaczyna wychodzic z niebieskiego pola zaczyna grzac fotel.sprawdzalem to wiele razy i tak wlasnie jest.Chyba nie po to jest ogrzewanie foteli w tych samochodach zeby zaczynaly grzac wtedy kiedy zaczyna sie robic cieplo w aucie?
Pozdrawiam