U mnie chyba na pewno padł przepływomierz. Dzisiaj chciałem pojechać po dziewczynę i jak wyjechałem na główną ulicę chciałem nieco mocniej przyspieszyć, to silnik zaczął się dusić jakby nie miał paliwa. Jechał tylko do 1500obr/min, powyżej tej wartości dusił się i strzelał w dolot. Po całkowitym odpięciu przepływki, praca silnika w ogóle się nie zmieniła...
Więc teraz powstaje pytanie, gdzie kupić przepływomierz? Allegro, intercars (o ile mają), ASO (kupa pieniędzy). Oczywiście w grę wchodzi tylko nowy, ewentualnie fabrycznie regenerowany o ile istnieje coś takiego.
I kolejne pytanie, czy po wsadzeniu nowego przepływomierza nie trzeba go jakoś wgrywać, czy kalibrować, czy jeszcze innych cudów robić?