Jakoś tak mnie poniedziałek śniegiem zastał. Humor nie bardzo lecz po tyrce listonosz zapukał :D
Paczka może hmm bez uczucia pakowana ,ale zawartość sprawiła pojawienie się banana na gębie ;D Tylko Adam musi pogmerać aby dopasować sztuczną "yntelygencje".... ;)
Jest banan teraz tylko druga paczka ..... ;D ;D