Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: lakierowanie felg e38

  1. #1
    Początkujący Użytkownik Awatar bogdanbruzda
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    56
    BMW
    e38
    Skąd
    Trzebinia

    lakierowanie felg e38

    Witam.
    Chciałem zapytać kolegów o jakiegoś sensownego fachowca (również cenowo) od malowania felg na mokro z okolicy Krakowa, lub Katowic. Moje były nawet niezłe, ale zachciało mi się żeby były lepsze i nie jestem zadowolony z efektu prac "garażowych lakierników", chociaż uważam że powinni dać z tym sobie radę, gdyby głowy wcześniej użyli.
    Po mojemu, to teraz trzeba wszystko wypiaskować od nowa i malować już jednym srebrnym kolorem całe felgi, być może etapami, bo podobno szprychy jest bardzo ciężko pomalować.
    Chciałbym aby po zabiegu była to "fabryka", lub prawie "fabryka"; z góry dziękuję za jakieś dobre "namiary" i ewentualne sugestie jak prace przeprowadzić.
    Wrzucę zdjęcia poglądowe, tego co mi się nie podoba: niedoczyszczone powierzchnie pozostały i lakiery się "pogryzły", są też niedopylenia srebrną bazą, bo malowali z jednej strony i podobno "było ciężko".
    Pozdrawiam.






  2. #2
    Zaawansowany Użytkownik Awatar JACEK R
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    146
    BMW
    Było e38 728i, jest B5FL 1.9TDI
    Skąd
    Biała Podlaska
    Moim zdaniem jeśli chcesz "fabrykę" to tylko porządne malowanie proszkowe. Kolor + bezbarwny. Po piecówce robionej przez fachowca koła wyglądają jak nowe. Przed malowaniem oczywiście dokładne szkiełkowanie do żywego.
    Ostatnio edytowane przez JACEK R ; 18-02-2011 o 08:25
    “Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty - dla szybkich kierowców” - Colin McRae
    >>>NIE DLA ACTA<<<
    "I had a dream, I was king. Woke up, still king"

    BMW 728i - 97'
    MERC W124 200D - 86'
    MERC W123 240D - 79'

  3. #3
    Zaawansowany Użytkownik Awatar DoDominik
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    503
    BMW
    e32 m30b30 88'
    Skąd
    Kluczbork
    Blog
    9
    Tylko i wyłącznie jak kolega wyżej piaskowanie + proszkowe :)

    ________________________________________

  4. #4
    Początkujący Użytkownik Awatar bogdanbruzda
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    56
    BMW
    e38
    Skąd
    Trzebinia
    Myślałem o proszku, ale postanowiłem pozostawić to jako ostateczność, z kilku powodów:
    - prawdopodobnie kiepska kolorystyka i duża grubość nakładanej powierzchni,
    - w zakładzie znajomego kiedyś dawno zrobiono mi tak felgi stalowe, po jakimś czasie, wcale niedługim, to przeźroczyste odłaziło od srebrnego,
    - wygrzewanie lakieru (prawdopodobnie około 200 stopni) miałem bardzo dawno temu zajęcia z rekrystalizacji aluminium; wygrzewaliśmy próbki i patrzyli co się dzieje pod mikroskopami – aluminium zmieniało strukturę, a więc i właściwości, dosyć mgliście to pamiętam, ale jakoś mi się po głowie kołacze, że czasy nie były długie a temperatury wysokie; nie chciałbym kiedyś dobrych felg (a przynajmniej prostych) na jakieś „gumowe” przerobić,

    ps. chodzi mi po głowie e31.... - mnie też chodzi ::, może by się udało 8 cylindrów „uciągnąć”, ale są niestety droższe. Przy oparach rozpuszczalników, od lakierów do felg :529: – e31 / 840 i e38 / 740 ; pomalowane felgi 16 by pasowały i części można wymieniać!
    Ostatnio edytowane przez bogdanbruzda ; 18-02-2011 o 18:23 Powód: emoty

  5. #5
    Zaawansowany Użytkownik Awatar dOOm_PL
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    455
    BMW
    740iA individual;) / e36 Coupe
    Skąd
    Przemyśl
    Niestety ale jak chcesz mieć lepiej to TYLKO proszkowo bo robota która tutaj pokazałeś jest W MIARE DOBRZE ZROBIONA!!! (poza ostatnim zdjęciem) Felgi BBS (ogólnie szprychy) są ZAJEBI***E ciężkie do przygotowania lakierniczego a do tego srebrny to kolor na którym widać każde niedociągnięcie na strukturze bazy. TY DO TEGO MASZ BBS które się nie rozkręcają...
    Jak byś chciał pomalować felgi nie zalewając napisów w środku?? (no chyba ze by się je obkleiło żeby NIE malować) przecież lakier nie wybiera gdzie może usiąść a gdzie nie... Rzeczy typu niedopylenie (w srodku szprych na jak zdjęciu ostatnim) to standard w tego typu robocie bo przeciez jak byś chciał tam rozlać dobrze bezbarwny to byś zrobił zlewke na całej feldze (tak jak się stało na ost zdjeciu) więc musisz sie pogodzić z niedoskonałością bo niestety jak chcesz z fabryki to musisz kupić nowe lub jak pomysły wyżej.
    Pozdrawiam
    PS: i nie jestem osobą która ci to malowała tylko osoba która wczoraj przygotowywała takie właśnie felgi do malowania (na szczęście sie rozkręcały :) )
    Ostatnio edytowane przez dOOm_PL ; 19-02-2011 o 08:17
    Jade wolno ale ciagle przed toba:)

  6. #6
    Początkujący Użytkownik Awatar bogdanbruzda
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    56
    BMW
    e38
    Skąd
    Trzebinia
    Witam.
    Zapomniałem napisać o najważniejszej rzeczy która powoduje że unikam malowania proszkowego starych felg bmw jak ognia; a mianowicie odlewy bmw mają pod powierzchnią niewielkie pęcherzyki powietrza i przy obróbce fabrycznej i późniejszym użytkowaniu „na zimno” to nie przeszkadza, lecz przy wygrzewaniu proszku zwiększa się w nich ciśnienie i „eksplodują” tworząc na pomalowanej powierzchni jakby malutkie „zaokrąglone kratery”. I jest tego miejscami bardzo dużo, wiem bo mam takie „aluminiowe zimówki” po renowacji; jak będę mieć siłę, to odkręcę koło i zdjęcie zapodam (trochę mi się nie chce, bo przeziębiony jestem).
    Wracając do tematu „na mokro”, bardzo dziękuję za fachową opinię; też uważam że zrobić to dobrze, nie będzie łatwo. Dlatego rozważam kolejność malowania etapami: na pierwszy ogień same szprychy (malowanie z dwóch stron) i ewentualnie zewnątrz felgi do ranta; etap drugi środek felgi bez szprych do drugiego ranta, a jeżeli dobrze by szło, to też wewnątrz (tam gdzie opona); ewentualny etap trzeci, wewnątrz tam gdzie opona.
    Przedstawione zdjęcia malowania na mokro nie całkiem oddają widok w „realu”; dwie felgi bo tym malowaniu to może jakoś bym zdzierżył, ale dwie mnie wkurzają, „przy dobrym” kącie patrzenia, z daleka widać niedopylenia na szprychach.
    A przy takim uważam „kultowym” samochodzie, raczej nie przystoi; wyrzucić mi je szkoda, bo są proste jak z fabryki, a sporo nerwów, jak też i środków finansowych na ich renowacje już zużyłem; dlatego jeszcze szukam kogoś dla kogo „przerób” malowania w m2 nie jest najważniejszy i ma rozsądne ceny.
    Jak się całkiem wkurzę, to gdy zrobi się ciepło, sam się wezmę za ich malowanie i wtedy będę już wiedział, czy da się dobrze pomalować na mokro szprychowane felgi :-).
    przepraszam, że tak długo ględzę.

  7. #7
    Zaawansowany Użytkownik Awatar JACEK R
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    146
    BMW
    Było e38 728i, jest B5FL 1.9TDI
    Skąd
    Biała Podlaska
    :D Ale wymyślasz pierdoły... Kratery, wybuchy na felgach po proszkowym:)
    “Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty - dla szybkich kierowców” - Colin McRae
    >>>NIE DLA ACTA<<<
    "I had a dream, I was king. Woke up, still king"

    BMW 728i - 97'
    MERC W124 200D - 86'
    MERC W123 240D - 79'

  8. #8
    Początkujący Użytkownik Awatar bogdanbruzda
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    56
    BMW
    e38
    Skąd
    Trzebinia
    Kupiłem felgi od gościa który twierdził że znajomi mu porządnie zrobili, nie miał powodu zadziwiać; ja tym proszkiem nie jestem zupełnie zachwycony, trochę to zeszlifowałem papierem ściernym i przepolerowałem i zastanawiałem się z jakiego powodu takie uszkodzenia mogły powstać, zapodam zdjęcia jak to wygląda, na kole które było pod żabą, na innych jest to chyba bardziej widoczne ale nie chce mi się ich odkręcać.
    Natomiast tam gdzie proszku było za dużo i uszkodził się przy zakładaniu opon, zestrugali scyzorykiem do gołego aluminium.

    ps. albo w starych felgach zostają jakieś wtopione resztki po klockach hamulcowych z pustymi przestrzeniami, resztkami soli, czy cholera wie czym - moje malowanie proszkiem, lipa jest i tyle.





    Ostatnio edytowane przez bogdanbruzda ; 19-02-2011 o 15:43

  9. #9
    Zaawansowany Użytkownik Awatar dOOm_PL
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    455
    BMW
    740iA individual;) / e36 Coupe
    Skąd
    Przemyśl
    Cytat Zamieszczone przez bogdanbruzda Zobacz posta
    Witam.
    Zapomniałem napisać o najważniejszej rzeczy która powoduje że unikam malowania proszkowego starych felg bmw jak ognia; a mianowicie odlewy bmw mają pod powierzchnią niewielkie pęcherzyki powietrza i przy obróbce fabrycznej i późniejszym użytkowaniu „na zimno” to nie przeszkadza, lecz przy wygrzewaniu proszku zwiększa się w nich ciśnienie i „eksplodują” tworząc na pomalowanej powierzchni jakby malutkie „zaokrąglone kratery”. I jest tego miejscami bardzo dużo, wiem bo mam takie „aluminiowe zimówki” po renowacji; jak będę mieć siłę, to odkręcę koło i zdjęcie zapodam (trochę mi się nie chce, bo przeziębiony jestem).
    Wracając do tematu „na mokro”, bardzo dziękuję za fachową opinię; też uważam że zrobić to dobrze, nie będzie łatwo. Dlatego rozważam kolejność malowania etapami: na pierwszy ogień same szprychy (malowanie z dwóch stron) i ewentualnie zewnątrz felgi do ranta; etap drugi środek felgi bez szprych do drugiego ranta, a jeżeli dobrze by szło, to też wewnątrz (tam gdzie opona); ewentualny etap trzeci, wewnątrz tam gdzie opona.
    Przedstawione zdjęcia malowania na mokro nie całkiem oddają widok w „realu”; dwie felgi bo tym malowaniu to może jakoś bym zdzierżył, ale dwie mnie wkurzają, „przy dobrym” kącie patrzenia, z daleka widać niedopylenia na szprychach.
    A przy takim uważam „kultowym” samochodzie, raczej nie przystoi; wyrzucić mi je szkoda, bo są proste jak z fabryki, a sporo nerwów, jak też i środków finansowych na ich renowacje już zużyłem; dlatego jeszcze szukam kogoś dla kogo „przerób” malowania w m2 nie jest najważniejszy i ma rozsądne ceny.
    Jak się całkiem wkurzę, to gdy zrobi się ciepło, sam się wezmę za ich malowanie i wtedy będę już wiedział, czy da się dobrze pomalować na mokro szprychowane felgi :-).
    przepraszam, że tak długo ględzę.
    To niestety cie rozczaruje bo nie zrobisz tego tak jak byś chciał takim sposobem jak chcesz to robic...
    Te felgi maja bardzo "głębokie" szprychy a do tego jest ich od chu** jak byś chciał z każdego kąta je pomalować bezbarwnym zeby nie było niedopyleń to z wierzcha szprychy zacznie ci sie lac...
    Jak bede miał pózniej chwile to zrobie zdjęcie i pakaże ci jak wyszły alusy które robiłem. I niestety jakby ten gość tak szukał na tej feldze niedociągnięć to niestety ale by je znalazł...(kolor złoty)
    Jade wolno ale ciagle przed toba:)

  10. #10
    Początkujący Użytkownik Awatar bogdanbruzda
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    56
    BMW
    e38
    Skąd
    Trzebinia
    dzięki za pomoc i zainteresowanie, tylko może troszkę mnie źle rozumiesz, te zlewki bezbarwnego to nie jest dla mnie problem, to chyba nawet można by zebrać i zapolerować, problemem są niedoczyszczone parchy w kątach które powstawały jak nowy rozpuszczalnik poczuły i nierównomiernie położona srebrna baza, miejscami jej brakuje i wygląda biały kolor, a to wszystko zamalowali bezbarwnym i teraz jest porobione. Ci ludzie mieli w ogóle nie malować tych felg po stronie zewnętrznej bo były dobre ale przepylili biały kolor na drugą stronę, którego gdy wysechł już nie można było usunąć bez uszkodzenia lakieru i dlatego właśnie musiało być paprane na srebrno od zewnątrz, tak aby na biały środek nie wpadło bo też by się pewnie zgryzło i wyszło średnio.
    Nie jestem lakiernikiem, ale kilka razy w życiu trzymałem pistolet i mam jakieś przeczucie że po piaskowaniu i malowaniu bazą szprych z dwóch stron powinno to wyglądać o niebo lepiej, natomiast bezbarwny (nie wiem czy tak można) np. większą ilością cieńszych warstw. Być może nie powstanie taka lustrzana powierzchnia jak na płaskim, ale może by wtedy dopracować papierem i pastą polerską?
    Ostatnio edytowane przez bogdanbruzda ; 19-02-2011 o 16:13 Powód: literówki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •