Witam, od wczoraj jadąc po dziurach (większych) i wybojach zaczął wyłączać mi się lewy xenon, raz gaśnie i sie załącza a raz muszę wył. i wł ponownie światła aby się zapalił... czy macie jakieś propozycje gdzie szukać? albo ktoś miał już taki przypadek? żarnik wygląda na ok - barwa dobra, transformator chyba też ok skoro odpala bez problemu. Proszę o podpowiedzi. Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale było wczoraj -8.