-
Zaawansowany Użytkownik
niema sensu zmieniać zbiorniczka tego plastikowego... tam niema żadnego filtra.. wystarczy wymienić o ring w korku i będzie sucho, no jeżeli przewody do niego idące są szczelne..
-
Vip
Vip
Mati ,dlaczego tak twierdzisz ? widziałes kiedyś taki zbiorniczek nowy ?
-
Zaawansowany Użytkownik
dziś wymieniłem płyn wspomagania (było tak że wspomaganie przerywało podczas skrętu) , na nowym płynie mam wrażenie że jade po śniegu i przerywanie znikneło :D
-
Zaawansowany Użytkownik
Wymienione dwa razy serwotronic ale lipa ,co myslicie o zmiany całej kolumny czy tam na przekładni kierowniczej ? Bez serwotronica może dla odmiany.
-
Zaawansowany Użytkownik
Odgrzeje kotlety - jak człowiek głodny to wszystko pójdzie!
A tak na poważnie zadam dość banalne ale istotne pytanie.
Spuszczać płyn i kręcić kierownicą na włączonym czy wyłączonym silniku ?
zdravim P.
-
Doświadczony Użytkownik
A nie ma jakiegoś korka spustowego od dołu przekładni? bo tak mi się obiło o uszy.
Jak jak wymieniałem płyn to kręciłem kierownicą na zgaszonym silniku, ale raczej to nie to samo. Na zapalonym silniku pompa wspomagania będzie chodziła na sucho.
-
Zaawansowany Użytkownik
Płyn zmieniony a kiera wciąż chodzi ciężko. Pompy nie słychać, spuszczony olej wyglądał wporządku.
Mam bardzo słabo naciągnięty pasek, czy to może być przyczyna?
Bo sprężyna napinacza już raczej odpuściła.
-
Zaawansowany Użytkownik
Witam serdecznie (nie jestem mechanikiem) ,pisze bo mam różne doświadczenia z pompą do wspomagania-dodam że u mnie nie ma nivo .Pompa wspomagania spowodowała u mnie unieruchomienie autka ,tyle dobrze że to było ok. 500 metrów od domu. Po kolei-odpalam autko jak zwykle i wyruszam pomalutku na siłownie"(chwile wcześniej wróciłem z pracy) wiec jadę wolno aż tu nagle tylko słyszę cos od strony silnika ,zapaliła się kontrolka ładowania aku. i równocześnie jakieś trzaski ,w pół sekundy wyłączyłem silnik i udało mi się sprowadzić autko na pobocze ,Przerażony otwieram maskę i pomału oglądam na pierwszy rzut oka nic ;)) heh-ale śmiesznie wtedy nie było. Zaglądam głębiej a tu pasek wieloklinowy potargany dosłownie i owinięty wokół łopatek wentylatora ,myślę ok. pasek to nic mógł pęknąć choć był nowy .Wyjmuje większe strzępy i te które dało się wyplatać . Jak już większość z góry udało mi się wyciągnąć to oceniam przyczyny wypadku bo nie chciało mi się wierzyć że pasek nówka mógł pęknać ,i dostrzegam jedną z rolek wyraźnie przekrzywioną -więc myślę cos się urwało i pasek spadł. Tak było z tym się nie wiedziałem wtedy co to za felerna rolka. Nie mając kanału i nie będąc mechanikiem w Belgii sprawdzając na różnych stronach i na wielu schematach wyszło że to pompa wspomagania jej rolka:(( Myślę masakra, bo zaraz po tym dzwonie do serwisu i pytam ile nowa ,po vinie wyszło że to chyba ta za przeszło 3tyś. zł. Więc tak zbudowałem prowizoryczny podjazd i wjeżdżam przodem ,odkręcam osłony, odkręciłem wszystkie ,ale Oki;))Ku mojemu zdziwieniu przy wyjmowaniu jednej z osłon wypadła na mnie dosyć długa(ok4cm.śróba.)to mnie już zastanowiło skąd i jak to się odkręciło. Zerkam na rolkę jest ok. ale wszystko się rusza (tzn. pompa cała w),patrzę a tu najczarniejszy z czarnych scenariusz brak happy-end-u, Mianowicie -teraz uważajcie na to co pisze i popatrzcie zapobiegawczo na silnik ale z pod spodu !!
Jedna Ze śrub mocowania pompy wspomagania( są 2 śruby bezpośrednio trzymające pompę, plus regulacja)właśnie ta która na mnie wleciała ,odkręciła się i pompa która jest poddana dużym napięcia trzymała się na jednej ze śrub mocujących w rezultacie czego uchwyt mocujący który był przykręcony drugą ze śrub(która to nie puściła) po prostu się urwali teraz miałem pompę w 2 nieszczęsnych częściach-tu jedno mnie zastanawia mianowicie czy ktoś śrubie pomógł by się odkręciła czy też miałem porostu pecha ,zaznaczę że przed tym zdarzeniem nie byłem przeszło pół roku w warsztacie i nic ani nikt nie dotykał samochodu .
Więc miałem przyczynę zerwanego paska i listę zakupów mianowicie właśnie pasek wielorowkowy ,płyn do wspomagania ,i pompę do wspomagania( LUK-a ).
Po przemyśleniu wszystkiego zdecydowałem się na zakup używki z racji na cenę 250zł,to był rozsądny wybór a mówiłem sobie ze jak się nie sprawdzi to nową zakupie(ryzyk fizyk).
wiec tak pasek i płyn juz są-pompa z anglika przyszła po ok 2 tyg. z Polski do Belgii. Wszystko pasuje i zakładamy wraz z kolegą który coś pojęcia ma. I działa:))
Przeszczęśliwym ;))
Ryzyko się udało.
Po bodaj 5 msc. dostrzegłem szarpanie kierownica i dyskomfort przy ruszaniu i skręcaniu np. na rządzie , światłach. I znów obawy ale pasek "płynie" prosto po rowkach ale patrzę płyn wywala mi przez górę -korek wlewu. Hmmm i co tu jest grane myślę, jako żem nie jestem specem, to leże i kwiczę.
jeździłem tak kilka tygodni bo wiedziałem że do polski jadąc naprawie usterkę .I tak się stało ,przed rozwiązaniem problemu spotkałem się ze słusznymi tez diagnozami, że pompa do wymiany .Ale że przypadkowo-po drodze-byłem podpiąć się do kompa i sprawdzić co w trawie piszczy wyszło że wyskakuje błąd serwa (wspomagania)i tu znów moje zastanowienia. Nie wiedziałem co tam (znajomy bardzo dobry elektryk samochodowy)zrobił. Skasowaliśmy różne tam błędy takie jak skład mieszanki i ,błąd oświetlenia(spalona żarówki)i tez to serwo już się nie pokazało .Ale odpalam i dalej to samo .Cóż zostało mi tylko czekać i przejechać się parę kilometrów w oczekiwaniu na poprawę...
I tak w jednej chwili mnie zamurowało kierownica kręciłem jak piórkiem ,super ,jak nówka się kreci!!!
Dzwonie do magika i pytam co zrobił, usłyszałem że winny był czujnik położenia pompy wspomagania tzn. nie mógł określić położenia pompy -co elektryk zrobił ręcznie i ustawił tak że teraz już rok śmiga jak złoto;)))))) Cieszę się bardzo i nawet jak bym miał nowa kupić pompę to ryzyko kupienia używki opłaciło się.
Ps. powód odkręcenia się śruby dalej mnie nurtuje ,i też co mam zrobić z pompą w super stanie mechanicznie-ale z urwanym jednym mocowaniem? Doradzicie?
Pozdrawiam raz jeszcze i zaglądajcie pod spód profilaktycznie ,dla waszego spokoju.
-
Zaawansowany Użytkownik
To ja też opowiem ciekawą historię, mówię wleję olej mam ATFa orlen kozak zobaczymy co bedzie :D
no to odkrecilem korek zlałem ze zbiornika, w układzie stary płyn nalałem tego orlenowskiego no mowie malina tak chodzi super, juz zadowolony jade do domu
rano odpalam i co sie dzieje :D kierownica chodzi ciezko, strasznie drga samochodem, podczas skretow dziwne dziewi auto wydaje, na parkingu i luzie jest OK, na biegu silnik masakrycznie drzy, kierownica tak samo, nie wraca do jazdy na wprost, no mowie popsulem
2 dni tak bylo, malo jezdzilem mowie poduszki silnika padły?? przypadek :)
a wczoraj wsiadam samo sie naprawiło, kiera chodzi lux eh :D i ki czort
ale i tak wymienie olej, tylko czy DEXTRON III moze byc? czy DII?
na korku ATF ONLY
-
Zaawansowany Użytkownik
Ja stosuję Dextron II (ponoć jest ciutkę gęstszy) czasem muszę dolewkę robić bo niestety wąż od zbiorniczka puszcza delikatnie, może kilka kropel uleci na około 100 km. PO zalaniu gęstszego dextrona II jakoś mniej ucieka ze zbiorniczka ;)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum