Panowie kupic czarne skory to jakis tysiak jak sie trafi za komplet, felgi to i tak wiadoma sprawa ze sie zmienia, a sreberko to sreberko :)
Panowie kupic czarne skory to jakis tysiak jak sie trafi za komplet, felgi to i tak wiadoma sprawa ze sie zmienia, a sreberko to sreberko :)
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to kim jest.
1000zł za czarne skóry w bardzo dobrym stanie z pełną elektryką + masaż, tylne siedzenie grzane, ciemna wykładzina, czarne boczki, deska w czarnej skórze, czarny tunel schowki (chyba też skóra), czarne maskownice głośników przód i pewnie jeszcze kilka innych czarnych drobiazgów chociażby dywaników? Chyba trochę za mało..