Nie ma co zazdrościć trzeba kupić i cieszyć się radością z jazdy :) Z czystym sumieniem mogę polecić. Nie ma się czego bać. Ja na początku mojego zainteresowania E38 o innym aucie nie chciałem słyszeć jak 728 bo tanio i w ogóle. A teraz jak na to patrze to nie żałuję. Kilka litrów więcej na 100km rekompensuje ten dźwięk, kultura pracy i wygląd. Bo otwierając maskę widzi się taką harmonię lewej i prawej strony :p Coś w tym silniku jest magicznego.
Ale oczywiście innym jednostkom nic nie można zarzucić. V8 ma też swój charakterystyczny niepowtarzalny pomruk. R6 mi się też podoba. To wszystko jest kwestia indywidualnego wyboru, gustu i często przypadkowemu trafieniu. Bo nie sądzę że ktoś będzie wybrzydzać piękne 725 z udokumentowaną przeszłością perełkę na rzecz np 740 z jakiegoś przydrożnego komisu, w 3 odcieniach, zostawiające 4 ślady z dziurami w siedzeniach oraz przebiegiem 150kkm.