Dajcie sobie spokój z kowalskimi metodami ! To beemka a nie polonez. Takie drastyczne zabiegi można sobie fundowac kiedy sie ma jakieś wiekowe E30 do zarżnięcia na zlocie, a nie kiedy sie śmiga siódemką.

Z moich doświadczeń wynika ze jedynie komplet sprężyny + amory daje oczekiwane efekty. W przypadku założenia samych sprężyn, ucięcia ich, czy założenia ściągaczy negatywne efekty uboczne szybko przerosną radość z posiadania fajnie wyglądającego wozu.