Mi się coś takiego podoba - ale żeby osiągnąć zamierzony efekt bez wad (których i tak nie da sie do końca uniknąć) to jest mnóstwo roboty i jeszcze więcej kasy.

Użytkowo tylna kanapa to by już służyła najlepiej tylko jako "półka" na zakupy.

Skoro udało się 7er (e32) przerobić na monster-trucka, a malucha (fiat126) na drak-stera, to i takie cuś jest do ogarnięcia dla pasjo-maniaka ;)