Przyszedl Sasza do hotelu a tu jedyne wolne miejsce w pokoju 5-osobowym. Polozyl sie do lozka a tymczasem wspollokatorzy wodke pili,w karty grali i opowiadali polityczne dowcipy. Nie mogac zasnac zszedl do recepcji i zamowil 5 herbat.Przyszedl do pokoju i powiedzial:
- Jak tak mozecie.Nie wiecie ze wszystkie pokoje sa na podsluchu?
Nie wierzyli wiec dodal:
- Towarzyszu kapitanie, prosze o 5 herbat!
Za chwile przyniesiono herbaty wiec tamci sie wystraszyli i poszli wreszcie spac.
Sasza obudzil sie rano spojrzal i zauwazyl ze jest sam w pokoju. Zapytal recepcjoniste.
- Wszystkich zabrala milicja.
- Jak to - zdziwil sie Sasza. - A dlaczego mnie nie wzieli?
- Bo kapitanowi spodobal sie dowcip z herbatą