Witam w smutniej sprawie :(
Mam duży problem z autem. Brakuje mu ładowania i równocześnie pali bezpiecznik nr 22 pod maska. Opisze co wiem ale nie jestem elektrykiem jak coś źle to mówcie...
Przy odpalonym aucie pali bezpiecznik, przy zgaszonym nie nawet jeśli jest kluczyk przekręcony na zapłon. Po odpaleniu w gnieździe bezpiecznika przepływa prąd (17.6A) "mierzone miernikiem"
Na desce rozdzielczej świeci się kontrolka od ładowania. Do odkręceniu przewodu ładującego akumulator(jest w nim ciągle prąd z baterii) i wypięciu wtyczki od regulatora napięcia(dwa miesiące wcześniej był wymieniony regulator z powodu za słabego ładowania 13.3 po naprawie 14,4v) dalej jest problem z bezpiecznikiem te samo napięcie.
Czy te dwa zjawiska są od siebie zależne czy nie ??
A w aucie oprócz braku ładowania i palącego się bezpiecznika wszystko działa jak należy.
Może miał ktoś już podobny przypadek ??

bezpiecznik nr 22 to Kontrola silnika ? jak dobrze przetłumaczyłem