Pokaż wyniki od 41 do 50 z 66

Wątek: Paweł 7 - moje 735i (e38)

Widok wątkowy

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    159
    BMW
    735i (e38) M62B35 manual
    Skąd
    Wrocław/Częstochowa

    Paweł 7 - moje 735i (e38)

    Witam wszystkich fanów witaminy e38:)
    Moja choroba na ten model trwa od dobrych kilku lat. Marzenie o posiadaniu własnej e38 zrealizowałem 1,5 roku temu. Długo szukałem (jakieś 5-6 miesięcy) i wreszcie zdecydowałem. Początkowo myslałem tylko o wersji long, ale ze wzgledu na zdecydowanie mniejszy wybór oraz jak się później dowiedziałem astronomiczne kwoty za elementy tylnego zawieszenia zdecydowałem się na wersję krótką.
    No i stało się, że jestem szczęśliwym (teraz szczęśliwym, ale wesoło nie było - o tym za chwil kilka) posiadaczem 735i w wersji shadowline z roku 1998 (przed liftem).
    Silnik jaki wybrałem to kompromis osiągów i spalania - 3,5 litra bez gazu. Co do osiągów jestem zadowolony,ale z czasem pozostaje malutki niedosyt - ale wyprzedzanie przy redukcji jest poprostu wspaniałe:)
    Kolor to fjordgrau - o takim marzyłem i taki się udało sprawić. Napewno nie chciałem czarnej - to nie dla mnie. Połączenie grafitowego lakieru i wersja shadowline - to jest to o czym zawsze marzyłem.
    Aby tego było mało wymarzone auto miało mieć fotele z M-pakietu i koniecznie czarne skórzane wnętrze:) Znalezione auto także i w tym aspekcie spełniło moje oczekiwania.
    Kolejna sprawa to koniecznie ręczna skrzynia biegów - no i jest:)
    Z wymagań miałem jeszcze dwustrefowy klimatronik, audio z systemem DSP, tylną roletę elektryczną i minimum 6x airbag. Te wszystkie wymagania mój egzemplarz także spełnia nawet z nadwyżką bo posiada 8x airbag:) Informacyjnie jest także telefon w podłokietniku oraz "mała" navigacja, a tkże zmieniarka w bagażniku.

    Jest 5 mniej istotnych rzeczy, które bardzo chciałem mieć, a niestety w tej wersjii nie było:
    - elektrycznie składane lusterka
    - drewniana listwa na tylnej części oparcia foteli
    - drewniana listwa na słupku B
    - kierownica M-power
    - i czego mi najbardziej szkoda - podwójne szyby:(

    Myślę, że drewienka i elektrycznie składane lusterka to się uda, ale z szybami bedzie najwiekszy problem.

    Z kierownicą M-power już się uporałem więc to juz jest (z pełną multifunkcją do radia i telefonu):)
    W najbliższym czasie poza zakupem nowych kół na lato (na 100% będą czarne) będę robił wewnętrzne drewienka w czarny lakier z połyskiem (łącznie z lewarkiem zmiany biegów). A z wersjii bardziej odległych,ale może kiedyś, to podsufitka i wszystkie plastiki powyżej linni okien czarne - no więc poprostu pełny M-pakiet:)

    No ale ogólnie jest chyba nieźle:)

    Teraz dane o spalaniu:
    - normalna jazda miejska ok. 16 litrów (korki, światła itp)
    - normalna jazda pozamiejska (nie autostrady) ok. 9 litrów
    - jazda autostardowa (130km/h na włączonym tempomacie) 9,6 litra

    Jeśli staram się jechać "eco" - najlepszy wynik to 8,2 na trasie Wrocław-Częstochowa (ok. 190 km długości). Zazwyczaj na tej trasie wypija mi 8,7-8,8.

    Dramat pojawił się raz i oby nigdy więcej - 2 miesiące po kupnie auto zaczeło pracować jak jakiś Matiz - metaliczny dźwięk silnika i równomierny metaliczny stukot. Nie traciło mocy, nie było jakichkolwiek innych objawów. Może minimalne wibracje odczuwalne w kabinie na luzie. Ale wyrok w servisie był przerażający: łańcuch rozrządu zaczął się zsuwać i uszkodzeniom uleglo już sporo elementów wewnątrz silnika... Albo wymiana silnika (łatwiejsze i nieco tańsze rozwiazanie) albo rozebranie po śrubeczce całego silnika i składnanie od nowa na nowych częściach...

    Ostatecznie skończyło się na tej drugiej wersji. Panowie z servisu rozkręcali silnik na części pierwsze i doszli do wniosku, że tutaj dokładnie wiedzą na czym stoją i oceniają ogólny stan silnika na dobry, więc poco kupować "nowy" uzywany, jesli za 5 tyś. km może mnie czekać dokładnie to samo. Zgodziłem się z nimi i wymienialiśmy wszystko co niezbedne i co warto zrobic już przy tak dużej ingerencji w komorze silnika. Tak więc po rozebraniu silnika wymienione zostały: napinacze, łańcuch, łyżwy, koła łańcucha, panewki korbowodów, wszystkie uszczelki, szyny, pierscienie, śruby itp. Ze względu na to, że w silniku pojawiły się opiłki aluminium z ocierających elementów silnik przeszedł płukanie, a następnie został zalany nowym olejem 5W50 Mobil (niestety za 2000 km musiałem go wymienić tak jak przy nowym silniku ze względu na docieranie się elementów).
    Przy okazji powiedziałem Panom z serwisu, aby zrobili mi gruntowny przegląd samochodu od A do Z. Jak juz płacę tyle pieniędzy, to chciałbym mieć zrobiony na TIP-TOP. No i do wymiany poszły jeszcze: przewody hamulcowe z płynem, przewody od wspomagania, nowy zbiornik od płynu wspomagania, opornik wentylatora, separator oleju (nie wiem nawet co to jest), filtry i dysze spryskiwaczy reflektorów (oczywiście shadowline).
    No i jeszcze doszedł nowiutki akumulator BMW 110 amperogodzin:)

    No...:) To tyle historii tego samochodu:)

    A może jeszcze powiem jakie mam koła:
    - na zimę 215/65 R16 na orginalnych felgach BBS-a
    - na lato były 235/40 ZR 18 (za niskie profile) na felgach BBS dedykowanych do e39. Zostały wnętrza polakierowane na czarno, a ranty w polerkę. W tym momencie koła wystawiłem na sprzedaż i szukam czego nowego na lato. Tak jak wspominałem obowiązkowo czarne - i o jeden lub dwa cale większe.

    Ciekawe, czy był ktoś, kto przeczytał te moje wszystkie wypociny i nie zasnął...?:)

    Pozdrawiam wszystkich:)

    Oto moje 735i:



    Ostatnio edytowane przez Paweł 7 ; 11-11-2014 o 10:12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •