Jak to jest z ta elektryka w bmw.

[puchacz]

Bmw fascynowalo mnie od kiedy moj kolega w latach 90 tych przyjechal do mnie swoja e34 535.a gdy zobaczylem e38 zrozumialem ze jakbym chcial zrobic samochod dla siebie to wygladalby on w wlasnie tak .ale jedna rzecz w tych samochodach jest niestety do dupy a mianowicie elektryka.z wlasnych doswiadczen jak i opinii innych uzytkownikow , mechanikow wynika jasno ze tu sie Bmw nie popisalo.po paru latach uzytkowania izolacja na kablach poprostu sie zaczyna kruszyc i zaczynaja sie szalenstwa z komputerem zaplonem i systemami .czy jedyna rada na to zeby wszystko bylo dobrze jest regularna wymiana calego okablowania w samochodzie co 6-8 lat czy sa jakies inne sposoby .po tym co ostatnio przechodze sklonny juz jestem powyrywac wszystko co elekrycznego w Bmw i zalozyc nowe:angry::angry::angry::angry::angry:

[Tomar]

hmm..... 740i'97 ponad 410tys km , 540i,97 ponad 370tys km i zero, dosłownie zero problemów z elekryka. Przepraszam, jeden był - spalony silniczek od regulacji wysokosci siedzenia.

[_michaś_]

moja instalka ma prawie 16 lat i narazie cisza ;) moze juz ja ktos wyrwal ;)

[tuczi77]

Niestety, to jest przypadłość tych aut. Mają swoje lata i dzieją się takie rzeczy. Są 3 sposoby na to:
1. Przyzwyczaić się i z pokorą naprawiać po kolei co się będzie sypało
2. Nie przyzwyczaić się i chodzić na ciągłym wq...e, co skończy się zapewne chorobą wrzodową układu pokarmowego
3. Zmienić auto na nowsze.
Wybierz sobie któreś z powyższych w zależności od upodobań, fantazji, charakteru i/lub zasobności portfela ;)

P.S. Osobiście uważam, że metoda nr 1 króluje na naszym forum ;)

[puchacz]

Jesli chodzi o zmiane samochodu to nie ma takiej mozliwosci.moj skarb ma u mnie dozywocie.poprostu ciezko sie przyzwyczaic jeden maly pier....... kabelek moze popsuc taka piekna wielka calosc

[chester]

moja to '98 rok i nie mam problemu z elektryką - nikt na szczęście nie dłubał bo właśnie ingerencja druciarzy w kable jest największym bulem tego auta. Fakt że izolacja przewodów po tylu latach juz nie jest idealna. Ja w miarę możliwości profilaktycznie jak widzę jakieś dziwnie zwisające kable owijam je taśmą izolacyjną do przewodów - tą szmacianą, nie odkleja się pod wpływem temperatury i napewno zabezpiecza przewody.

[cursor]

Bez przesady z tą izolacją przewodów.
Ostatnio grzebałem w dwóch E38 z pierwszego rocznika(3.0 i 4.0 V8) i izolacja na przewodach, chociażby silnika była w dobrym stanie, nie było żadnych pęknięć.

[lukasz7]

Nigdy nie maiłem problemów z elektryką dosłownie zero. Popękane przewody to może jakieś auta popowodziowe,albo silnie wyżyłowane z przebiegami po 500tys.

[coboss]

z wlasnych doswiadczen jak i opinii innych uzytkownikow , mechanikow wynika jasno ze tu sie Bmw nie popisalo.po paru latach uzytkowania izolacja na kablach poprostu sie zaczyna kruszyc i zaczynaja sie szalenstwa z komputerem zaplonem i systemami .

Mówisz o E38? Nie spotkałem się z tym problemem ani razu.
Moje 730d ma już prawie 300tys, 11 lat na karku i wsio jest igła, sypie się jedynie to co polscy magicy ruszali! Kompletnie nic z tego co zrobiła fabryka.

[robert e38]

Moja betka z 94r ma 400tyś km za sobą i jak na razie wszystko gra:) jeśli auto dzwona nie mialo to i z elektryką nie powinno się nic dziac...