Tylko te "piździki " to pewnie dwusuwy,a tam smarowanie trochę inaczej wygląda i zupełnie inaczej sie odbywa...
Mogło to nawet działać w dwusuwie ,ale w czterosuwie raczej preferowałbym jak najwięcej cykli rozgrzewania do normalnej temperatury pracy ,po czym normalnego wystudzenia i dalej praca do nabrania temperatury pracy itd.