To znowu ja i znowu mam problem z którym nie mogę żyć :) Otóż Na wiosnę rozpoczynam zabawę z blachą w mojej 7er (w podpisie jest link do mojego bloga :) ) i generalnie będę dążył do GS ale w ramach zdrowego rozsądku gdyż auto jest mi potrzebne na codzień a nie tylko na niedziele. Niższy zawias, większy rant, dystanse... ale do rzeczy. Zastanawiałem się nad zmianą koloru na czarny, ale.... mój też mi się podoba tylko że zawsze chciałem mieć "czorne beemwu". Jak myślicie, przemalowywać czy odmalować? W sumie tych czarnych jest pełno...