http://www.allegro.pl/bmw-7-e38-e-38...328799221.html
i po co kupowac golfa jak wachacz do e38 mozesz kupic w takiej jak nie nizszej cenie i w stanie prawie nowym :D ogolnie to beka z tego tematu :=)
http://www.allegro.pl/bmw-7-e38-e-38...328799221.html
i po co kupowac golfa jak wachacz do e38 mozesz kupic w takiej jak nie nizszej cenie i w stanie prawie nowym :D ogolnie to beka z tego tematu :=)
Długo nie trzeba było czekać na przykład z życia wzięty odnośnie tych igiełek za parę tysięcy. Zachęcam do lektury :
http://7er.pl/showthread.php/13496-K...bcia-e32-z-88-)
Za 2k kupione i 16k wsadzone ;D. I kolejna osoba ma pecha, trzeba było za 8k igłę kupić ;D. Ale to życie przewrotne jest ;D.
Zdzira, co na to koledzy "znawcy" z tamtego forum?
Ja za swoją e38 2000r dałem 32tyś. przez nie cały rok wsadziłem już 8tyś. Teraz moge powiedzieć że jest igła;) Nie działa mi jedynie lewy tylni czujnik PDC i żarówka w prawych tylnich dzwiach;). Nie wymieniłem tego tylko dla tego że są mrozy i nie mam garażu.
Bo Polak to takie mądre stworzenie, które poleci na wszelkie typu chwyt pt: Igła, ideał, unikat :) Na przykładzie swojego motocykla: wystawiłem za 3500, opis aukcji rzetelny, lista rzeczy do wymiany, informacja o tym, że był malowany itp. Ludzie przyjeżdżali, cena spadała na 3000 zł i nic, tak prawie 2 miesiące. Znajomy polecił podnieść cenę do 4500 i usunąć zbędny opis o wadach, napisać stan BDB. Sprzedałem za 4100 z przeciągu jednego weekendu.
Z 7er mam to samo- nauczony doświadczeniem wystawiłem za 14 tyś z opisem jakie to cudowne auto i odbierałem po 2-3 telefony dziennie. Było dwóch oglądających - jeden nie do końca wiedział, czy chce benzynę czy diesla i raczej wolał manuala, a drugi ewidentnie chciał pozawracać gitarę i przejechać się, bo jeszcze nigdy nie miał okazji. Resztę gasiłem w rozmowach telefonicznych, po tym jak w pierwszym zdaniu padało pytanie o cenę do oddania. Teraz zmieniłem opis, jak dla idioty i mam spokój z telefonami. Ludzie serio chcą 15 letnie 7er z przebiegiem < 200kkm.
Do czego dążę- sami się nakręcamy ze sposobem handlu. Da się kupić dobre i tanie 7er w cenie Golfa, ale niska cena raczej odstrasza niż przyciąga. Do tego wystarczy lekko przytarty bok, a już przełączamy na inną aukcję, a auto może być rzeczywiście dobre (a zarazem tanie). Wystarczy jedna wyszczególniona WADA i już auto jest leci do grona szrotów.
"Hamulce są dla tchórzy"
"Skasuj bilet"
Aaaaaeeee co tu dużo gadać wypowiedx kolegi z bmw-sport co to suzka tego e-38:
Zdzira jak Macierewicz: szuka poparcia dla swoich tez na obcych forach :rotfl:
Zapomniałeś napisać tutaj tylko jednej rzeczy: zapomniałeś zaproponować mi kupno swojej E32.
Jeżeli myślisz, że wysoka cena jest wyznacznikiem wyznacznikiem wzorowego stanu samochodu, to jesteś po prostu lamerem.
Zdzira: po Twojej zawziętości, determinacji i zawziętości w tym wątku śmiem twierdzić że Twoja E32 ledwo kupy się trzyma. Gdzie nie wejdziesz próbujesz sprzedawać historie o tym jak ludzie na skrzyżowaniach stojąc na czerwonych światłach gratulują Ci fenomenalnego stanu technicznego etc... Z drugiej strony gdzie tylko masz okazje próbujesz ją ożenić komuś i to za horrendalną sumę. Próbowałeś się jej już pozbyć chyba z pół roku po zakupie. Nie piernicz mi tutaj na temat swojej nie wiadomo jakiej wiedzy nt 7ek bo ja 15lat to nie mam, a ty do dziś nie kupiłeś jeszcze egzemplarza, który by Cię nie parzył. Ludzie też głupi nie są i widzą te Twoje starania.
Do modów: Mylicie bycie moderatorem, z byciem cenzorem. Jak się dyskus wywiązuje obok tematu, to się wydziela, a nie karze.
tak obserwowałem Twoją aukcję na allegro i muszę powiedzieć że zmieniła się diametralnie ;) dodatkowo zauważyłem że zmieniłeś kilka fotek :) - ale przyznaję że to prawda co piszesz, bo każdy z takich kupców woli wyidealizować to coś co chce kupić że dokonuje trafnego wyboru.
Ja osobiście wolę taki opis jaki był wcześniej, bo nie oszukujmy się ale tym samochodom w raz z wiekiem nie ubywa kilometrów na liczniku ;)
Oj tam, oj tam :)
Mam 3 elektroniki do licznika i tak się nie mogę namyśleć którą wsadzić :) Ori na której teraz jeżdżę ma 230 tyś km, drugą mam z 271 tyś, a trzecia 168tyś. A to że auto pewnie przejechało 500tyś to co za tajemnica? Trzeba być na prawdę naiwnym, żeby kupować 95 rok i w takie bajki uwierzyć, ale trudno - nakręć pół bańki w przebiegu i spróbuj sprzedać auto - powodzenia:)
Ostatnio edytowane przez B. ; 13-12-2010 o 17:23
"Hamulce są dla tchórzy"
"Skasuj bilet"
Da ktoś link do tej E32? :D