Oczywista i rzeczowo ujęta kwestia oleju syntetycznego w artykule do ktorego podal link kolega.
Osobiscie uwazam ze olej mineralny to przezytek.Ale jesli chodzi o polsyntetyk to z powodzeniem mozna go stosowac gdyby nie jeden fakt.A mianowicie to co musi zniesc silnik przy uruchomieniu po dlugim postoju typu poranna odpałka na -20C.To jest powod dla ktorego przedewszystkim zmienilem olej na syntetyczny by go chronic.Kiedys miałem Forda Granade z silnikem V6 i pojazd ten mial w kokpicie wskaznik cisnienia oleju co pozwalalo mi na bierzacą obserwację .Uwierzczie mi ze roznica przy zastosowaniu syntetyku jest ogromna w sensie pozytywnym.
Co do tematu zalozonego przezemnie,zauwazylem ze jesli przed poranna odpalka przelacze kluczyk na zaplon ale nie uruchamiajac silnika odczekam z 30 sek. i dopiero odpalam silnik uruchamia sie momentalnie.Takze problem u mnie tkwi gdzieindziej.I nie ma to zwiazku z olejem,raczej byl to zbieg okolicznosci. .Uszczelki mam faktycznie do wymiany ale generalnie i w obecnym stanie straty oleju sa tak male ze od wymiany do wymiany oleju nie musze go uzupelniac.Myslalem ze to problem z olejem ktory osadza sie w zbyt duzej ilosci na ktorejs ze swiec ale teraz zastanawiam sie czy to jednak pompa paliwa nie robi sie słaba sądzac po spostrzezeniu powyzszym.Filtr paliwa wymienilem ale nic to niezmienilo.