Właśnie, poczytałem sobie o volvo na rynku amerykańskim i wiem, że XC90 jest najlepiej sprzedającym się volvo w stanach. To fajne auto, wg mnie ładniejsze od X5 no i chyba większe... Nie wiem jak z awaryjnością, kiedyś volvo to był symbol jakości i bezpieczeństwa, ale kiedyś to i BMW i mercedes, i nawet VW się nie psuły.... :D Zdaję sobie sprawę, że koszt każdej naprawy to od razu grube pieniądze, ale tak naprawdę to we w miarę nowych autach, zawsze naprawa to duża kasa... Ciężko się spodziewać żeby tak duże auto paliło 6l/100km :D najbardziej intersują mnie typowe usterki (jeżeli takowe są) :D