Niektórzy z Was pewnie już słyszeli o tych naciągaczach, ale pewnie nie wszyscy. Ja dowiedziałam się dopiero dzisiaj po otrzymaniu maila z żądaniem zapłaty za korzystanie z ich usług. Pokrótce powiem, że sprawa wygląda następująco. Jak już się trafi na ich stronę widnieje napis 10 dni pobierania za darmo. (Był moment, że nagminnie poszukiwałam pewnej książki i było mi obojętne czy znajdę ją w formie audiobooka, ebooka czy filmu. Książkę można dostać tylko i wyłącznie w Niemczech a zależało mi na czasie). Po zarejestrowaniu się na tym portalu oczywiście nic nie dało się pobrać bo oczywiście nic na nim nie ma, wszystko to pic na wodę. Więc zapomniałam całkowicie o ich stronie. Aż tu dzisiaj otrzymuję maila z żądaniem zapłaty 94,80zł i straszeniem mnie sądem, komornikiem, windykacją i wpisem do Rejestru Dłużników. Oczywiście pierwsze co zrobiłam zaczęłam szukać w wujku "google" czegoś o tej stronie i od razu wyskoczyło pełno wyników, że firma oszukuje ludzi próbuje ich naciągać i że jest już skazana wyrokiem sądowym, od którego się obecnie chyba odwołuje. Przy rejestracji podałam fałszywe dane, bo jakoś zawsze sceptycznie podchodzę do tego rodzaju stron itp. Jedyne co posiadają to mój adres IP. W ich regulaminie widnieje klauzula, że tylko w ciągu pierwszych 10 dni po zarejestrowaniu się można odstąpić od umowy. Jest bardzo dużo osób, które dały się złapać tym naciągaczom. Podobno był już nawet reportaż o tym serwisie w telewizji, ale jakoś to do mnie nie dotarło i dlatego jest jak jest. Płacić im nie zamierzam. Piszę dlatego, żeby przestrzec innych przed naciągaczami. Omijajcie szerokim łukiem serwis pobieraczek.pl.