No i ja mam to samo. Oczywiście w drzwiach kierowcy (chyba dlatego, że to właśnie ich zamarznięcie najbardziej utrudnia życie :D). Wczoraj jak postała cały dzień na mrozie to otworzyła się ładnie ale zamknąć się już nie chciała no i oczywiście temp. na maks i robiłem sobie piekarnik w środku. Dziś chyba pojadę po jakiś smar w sprayu albo coś co wypiera wodę.