Co do auta : na razie mnie nie stać na coś takiego, BMW odeszło w tym i nie tylko w tym modelu od kokpitu "zagiętego " w stronę kierowcy czego było przecierz prekursorem (!).Bez obrazy dla posiadaczy uważam środek za " kredensowaty".Kolor: biały ( miałem kiedyś auto w tym kolorze, ma swój urok) trzeba jednak zapomnieć o widoczności chromowanych detali (które tam są zdaje się czarne), a mnie się chromy podobają.
Co do felg : rezygnacja z czynnika amortyzującego jakim jest opona ( przy tak niskim profilu) to nazwijmy to po imieniu : debilizm
Co do kierowcy : Znam paru Amerykanów to ludzie prości w obsłudze , założe się że ten pacjent nie wie gdzie leżą Niemcy.
Co do muzyki: krótko: dramat
Aha wydaje mi się że to chyba jednak tatowe auto.
Co do raperów : Nie komentuję tej tzw. muzyki , stylu życia , sposobu ubierania się i naśladownictwa tego kiczu bo było by to poniżej mojego poziomu.