Byłem świadkiem tego drugiego wybuchu po 7. Zastanawiałem się gdzie uciekać bo z odległości około 500m wygladało to naprawde nieciekawie. Po chwili czuć było podmuch gorącego powietrza. Najbliższe budynki to miejsce pracy mojego ojca więc sytuacje śledziłem na żywo od 5.30