Jeżeli płyn chłodzący ci znika to nawet nie odpalaj!
Możesz uszkodzić silnik !
Najprędzej złapie ci panewke na wale korbowym a to są koszty!
To co napisałem wcześniej odnosiło się do tego że płyn chłodzący masz w normie .
Jeżeli płyn chłodzący ci znika to nawet nie odpalaj!
Możesz uszkodzić silnik !
Najprędzej złapie ci panewke na wale korbowym a to są koszty!
To co napisałem wcześniej odnosiło się do tego że płyn chłodzący masz w normie .
M POWER;)
nie no bez jaj . jak ten plywak sie zatopi to brakuje sporo plynu ,nie sadze zeby w silniku bylo ze 2 litry wiecej oleju razem z plynem . masz gdzies wyciek poprostu . za autem powinienes miec parowoz ,czyli mega duzo bialego dymu . niby jak maja mechanicy sprawdzic czy glowica jest walnieta nie odpalajac auta??? auto musisz odpalic. mechanicy to nie cudowni ludzie co popatrza na auto zaparkowane w krzakach i powiedza co mu dolega :)))) poza tym dobrego mechanika szukac ze swieca w tym naszym pieknym kraju . takie moje skromne zdanie :P
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
a co jezeli objawy wskazuja na uszczelke czyli maslo pod korkiem i w separatorze oleju,maslo na bagnecie nad poziomem oleju przy rozgrzanym silniku i moze nie parowoz z tylu ale sporo dymu,a po rozebraniu silnika uszczelka wyglada na OK.w wezyku laczacym separator z silnikiem jest tego sporo na sciankach.dodam jeszcze ze zanim zaczelo sie to dziac zakopalem sie w blocie i troszke go nadwyrezylem zeby wyjechac.
tomala
uszczelka moze wygladac ok . oddaj glowice do sprawdzenia i planowania . moj mechanik gada ze grzechem jest nie sprawdzic glowicy tylko zalozyc nowa uszczelke . kupujac uszczelke popros nominalnie wyzsza niz byla wczesniej .wez stara na wzor. podczas planowania glowicy sciera sie tam iles mm i o tyle ma byc wyzsza uszczelka. poza tym sprawdzic trzeba to co2 w wodzie. mechanicy starszej daty inaczej diagnozuja problem z uszczelka badz sama glowica. przez minute na cieplym silniku na postoju gaz na 3 tys obrotow jak w zbiorniczku zacznie bulgotac to wina uszczelki
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
Kolego czerwiec mogę Cie pocieszyć a wiec na przestrzeni ostatnich dni jak zauważyłeś były dość mocne zaminy w temeraturze otoczenia na plus co powoduje to że w silniku skrapla sie woda i to ona powoduje takie masełko na bagnecie oraz na korku wlewu dlatego sprawdz wszystkie objawy jakie wspomnieli przedmówcy i jeżeli nie bedzie ojelu w wodzie (chłodnicy) to możesz być spokojny.
Ja miałem tak w 3 samochodach i zawsze sie konczyło tym że po kilku dniach tygodniach wszystko znikało a olej był taki jak trzeba.
Wiec nie popadajmy w skrajności i od razu straszmy uszczelką pod głowicą.
Co nie oznacza że nie masz sprawdzić wszystkich objawów.
Pierwsze pytanie.
Jeździsz spokojnie, głównie po mieście, na krótkich odcinkach, tak że silnik rzadko kiedy łapie właściwą temperaturę pracy? Jeśli tak to normalne że pod korkiem masz masło. Przy obecnej pogodzie (zimno, wysoka wilgotność powietrza) w silniku skrapla się woda, która miesza się z olejem i tak powstaje właśnie masło. Jeśli jeździ się krótko i wolno, a samochód głownie stoi, woda nie ma jak odparować.
Kolejne pytanie, czy stan oleju się powiększył?
Kolejne pytanie, czy samochód mocno kopci na biało, szczególnie pod obciążeniem?
Jeżeli żaden z tych dwóch objawów nie występuje, to ubytkiem płynu szczególnie po wymianie pompy bym się nie przejmował za bardzo, bo silnik mimo iż zapewne wszystko było odpowietrzone, mógł łyknąć jeszcze trochę płynu.
Moja rada, dolej płynu do oporu, zakręć mocno korek, sprawdź dokładnie stan oleju i śmigaj na przejażdżkę. Jak silnik ostygnie sprawdź poziom płynu i oleju. Jak wszystko jest cacy to musisz zrobić albo dłuższą traskę, albo mocniej przycisnąć swoją bunie żeby woda z oleju odparowała i masełko zniknęło.
Heja! Witam ponownie!
Niestety nie udalo mi sie dzis odwiedzic mojego mechanika, bo ten pojechal
Do Polski na urlop. Jutro bede zalatwial lawete na poniedzialek rano
I wtedy sie wszystko okaze co i jak.
Poprostu boje sie dolac wody do chlodnicy i jechac do niego na kolach...
Kuba
a co jezeli objawy wskazuja na uszczelke czyli maslo pod korkiem i w separatorze oleju,maslo na bagnecie nad poziomem oleju przy rozgrzanym silniku i moze nie parowoz z tylu ale sporo dymu,a po rozebraniu silnika uszczelka wyglada na OK.w wezyku laczacym separator z silnikiem jest tego sporo na sciankach.dodam jeszcze ze zanim zaczelo sie to dziac zakopalem sie w blocie i troszke go nadwyrezylem zeby wyjechac.
_________________
tomala
dołaczam się do pytania kolegi :)Zamieszczone przez tomalkowal
Biały
Jeżeli masz już rozebrany silnik, koniecznie oddaj głowicę na sprawdzenie szczelności płaszcza wodnego oraz planowanie. Zdaję się że masz jeszcze żeliwny blok, jeśli tak powierzchnię przylgni trzeba dokładnie oczyścić i obejrzeć czy nie ma żadnych wżerów, oraz innych niepokojących oznak zużycia. Uszczelka oczywiście nowa, jakiegoś dobrego producenta (Victor Rainz, elring, lub oryginał) no i śruby głowicy też bym dał nowe. Jeżeli głowica będzie cacy to oczyść z masła to co możesz, składaj, zalej nowym olejem i śmigaj :)Zamieszczone przez tomalkowal