tak jak dymi na jasny, to turbo zassysa sobie troche oleju, po regeneracji turbiny niczym sie nie różnia. Po tym zabiegu są jak nowe, nie ma co przeplacać, bo nigdy nie bedziesz wiedzial czy na allegro kupisz w dobrym stanie nic z tego ze 25tyś km bylo na niej przejechane jezeli ktoś źle użytkował samochód to i mógł ta turbine dobić. w prosty sposób, na zimnym silniku w "xxx" dawać, lub po jeździe nieco szybszej, odrazu wyłaczać samochód, a to przecież trzeba troche poczekać ( 1minute) zeby wszystko doszło do normy. :?

Mod Edut: Proszę o nieużywanie przekleństw.