Jak by tak się przypatrzeć każdej wersji silnikowej to niestety, ale w każdym się znajdzie przzynajmniej jedna wada. W TDS np pompa, w 3,0CR wtryski,turba, w M60 np pompa oleju, w M62 chyba w każdym klekot Vanosów, a V12 czy też 4,0 CR koszty ogólne idą podwójnie. Nie ma tak wiec złotego środka. Jest tylko nadzieja, że kupimy w miarę ogarniętą brykę, która będzie nas woziła z jak najmniejszą awaryjnością. Ta niestety zawsze jest czy mniejsza czy większa, ale musi być. Auta mają lata i przebiegi, więc poprostu musi coś w nich padać z czasem.


:D problem w tym ze kazdy taki rozruch to jakby wzial mlot i oklepal panewki, wal i korbowody, a potem gadanie jakie to TDSy sa kiepskie....

