Mam takie lampki, a raczej miałem bo zmieniłem z powrotem na ori kryształki gdyż po około 1,5 roku przestały świecić te "neonki" od postoju, tzn coś tam nie łączy, jakieś zimne luty, raz w jednej lampie raz w drugiej część rurek nie świeciła, pukłeś w lampę albo w różnych miejscach nacisnąłeś szkło to na chwilkę zaświecały się i po jakims czasie inna strona rurek czy cała rurka nie świeciła. Z pół roku już leżą, chce je rozkleić bo inaczej nie można się dostać, poszczególna rurka ma na końcach diody. Co do świecenia... w nocy efekt super, zaś w bez pochmurny dzień nie widać że świecą-oczywiście jak jeszcze działały poprawnie.